Były generał Bundeswehry i NATO Hans-Lothar Domröse uważa, że między lutym a majem wojna Rosji z Ukrainą wejdzie w pewną stagnację, gdy obie strony zdadzą sobie sprawę z daremności dalszych działań wojennych. Według niego wczesnym latem obie strony zawrą rozejm w sprawie zawieszenia broni. Powiedział to w wywiadzie dla gazety „Berliner Zeitung”.
Zaznaczył też, że nawet w takiej sytuacji nie będzie to oznaczało osiągnięcie długotrwałego pokoju.
„Rozejm oznacza: „przestajemy strzelać”. Negocjacje prawdopodobnie będą się przeciągać przez długi czas, dodatkowo potrzebny jest mediator: być może sekretarz generalny ONZ Guterres, prezydent Turcji Erdogan czy premier Indii Modi – chociaż nikt ich do udziału nie zmusza” – wyjaśnił.
Jego zdaniem osiągnięcie rozwiązania jest możliwe tylko wtedy, gdy jest ono do przyjęcia dla obu stron. Za jeden z tych kompromisów generał uważa „odmowę żądania przez Zełenskiego natychmiastowej reintegracji Krymu i innych terytoriów okupowanych przez Rosję”.
Przypomnijmy, że według dyrektora Głównego Zarządu Wywiadu MO Ukrainy Kiryła Budanowa, walki na Ukrainie powinny zakończyć się latem tego roku.
Na początku listopada Budanow podkreślał, że nadchodzi decydujący okres wojny na Ukrainie.
Jednocześnie według prognozy brytyjskiego dziennika „Financial Times” wojna z Ukrainy z Federacją Rosyjską potrwa cały obecny rok, gdyż żadna ze stron konfliktu nie chce go zamrozić.
Z kolei sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg uważa, że Federacja Rosyjska nie zamierza rezygnować ze swojego głównego celu – przejęcia kontroli nad Ukrainą – i przygotowuje się do długotrwałej wojny z ewentualną próbą nowej ofensywy.
Opr. TB, www.berliner-zeitung.de
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!