Jest mało prawdopodobne, aby państwa NATO osiągnęły konsensus w sprawie zaproszenia Ukrainy do Sojuszu podczas lipcowego szczytu w Waszyngtonie. Poinformował o tym sekretarz generalny Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg podczas konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie.
Stoltenberg zauważył, że decyzja o zaproszeniu Ukrainy do NATO wymaga zgody wszystkich 32 państw członkowskich Sojuszu – czyli jednomyślności.
„Nie spodziewam się, że uda nam się uzyskać to porozumienie przed lipcowym szczytem, ale naprawdę mam nadzieję, że pokażemy, że przybliżamy Ukrainę do członkostwa” – podkreślił.
Według niego obecnie trwają intensywne prace nad uzyskaniem przez Ukrainę członkostwa w tej organizacji.
„Naprawdę wierzę, że Ukraina ma należne miejsce w NATO (…) Jednocześnie musimy zadbać o to, aby Ukraina stała się jak najbardziej kompatybilna i w pełni zgodna ze wszystkimi standardami NATO, tak aby, gdy staną się możliwe warunki polityczne, Ukraina natychmiast zostaje członkiem” – wyjaśnił.
Stoltenberg poinformował, że prezydent Ukrainy został zaproszony do udziału w lipcowym szczycie NATO w Waszyngtonie.
„Dzisiaj omawialiśmy przygotowania do lipcowego szczytu NATO. Zatem, Panie Prezydencie, nie mogę się doczekać spotkania z panem w Waszyngtonie” – podkreślił Stoltenberg.
Przypomnijmy, w lipcu państwa NATO odbędą w Waszyngtonie rocznicowy szczyt, w ramach 75. rocznicy powstania sojuszu. Ukraina ma nadzieję otrzymać podczas tego wydarzenia formalne zaproszenie do NATO. Jednak według „The New York Times” sprzeciwiają się temu co najmniej dwa kraje – Stany Zjednoczone i Niemcy.
Według Stoltenberga Ukraina jest dziś bliżej członkostwa niż kiedykolwiek, ale nadal ma wiele do zrobienia, aby spełnić standardy bloku.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!