Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o gotowości do formalnego stwierdzenia, że Rosja nie zamierza atakować państw UE ani NATO. Jak podaje TASS, takie oświadczenie złożył wiceminister Siergiej Riabkow.
„Z pewnością nie zamierzamy atakować państw UE ani NATO. Rosja nie realizuje agresywnych celów przypisywanych naszemu państwu” – podkreślił i, jak zauważyły rosyjskie media, przypomniał oświadczenie prezydenta Rosji Władimira Putina, że Moskwa jest gotowa to sformalizować.
„Jednak w Europie, jeśli przez to rozumiemy członkostwo w Unii Europejskiej i europejskiej części NATO, niewielu jest tych, którzy byliby gotowi do budowania takiej architektury nie przeciwko Rosji, ale wspólnie z naszym państwem” – stwierdził Riabkow.
Według niego „nie napawa to optymizmem” i wskazuje, że nawet przy bardziej zrównoważonej polityce USA wobec Rosji „pozostaje znaczne ryzyko konfliktu Rosja-NATO z powodu niewłaściwych, wrogich działań państw europejskich”.
Przypomnijmy, Putin groził Europie wojną w przypadku blokady Kaliningradu. Stwierdził, że „działania tego rodzaju doprowadzą do bezprecedensowej eskalacji” oraz „do punktu pełnoskalowego konfliktu zbrojnego”. Jednocześnie kremlowski dyktator zapewnił, że „nie będzie żadnych nowych operacji specjalnych, jeśli Rosja będzie traktowana z szacunkiem i nie będzie oszukiwana”. Pomimo śmiałego oświadczenia, dodał, że Rosja nie ma zamiaru atakować Europy.
Niedawno sekretarz generalny NATO Mark Rutte wezwał Sojusz do przygotowania się do wojny na pełną skalę z Rosją. Określił państwa członkowskie bloku jako „kolejny cel Rosji” i że taka wojna mogłaby mieć „ten sam wymiar, co wojna, której doświadczyli nasi dziadowie i pradziadowie”.
Rutte podkreślił, że zbyt wielu sojuszników NATO nie rozumie pilności rosyjskiego zagrożenia w Europie i nie rozumie, że zapobieżenie takiej wojnie wymaga szybkiego zwiększenia wydatków na obronność.
Agencja „Reuters”, powołując się na sześć amerykańskich źródeł wywiadowczych, poinformowała, że Putin planuje inwazję na państwa bałtyckie. Według źródeł najnowszy raport wywiadu pochodzi z końca września, a wnioski te nie zmieniły się znacząco od czasu pełnej inwazji Rosji na Ukrainę. W dużej mierze pokrywają się one z poglądami europejskich agencji wywiadowczych: Kreml chce zająć całą Ukrainę, a także terytoria innych krajów byłego bloku sowieckiego, w tym obecnych członków NATO.
Opr. TB, tass.ru










1 komentarz
rosja z Małej Litery
22 grudnia 2025 o 20:59Wiceminister złożył oświadczenie we własnym imieniu, bez pełnomocnictwa Naczelnej Onucy, a my tylko sankcje intensyfikujemy i czekamy na rozkład, degrengoladę.