Aresztowany uczeń z Moskwy, który podejrzewany jest o przygotowywanie zamachu bombowego nie działał sam.
Do takiego wniosku doszli funkcjonariusze FSB po odnalezieniu w miejscu jego zamieszkania komponentów i półproduktów służących do zrobienia ładunków wybuchowych które „zostały nabyte przez zorganizowaną grupę”. Według niektórych źródeł bomba nie była jeszcze gotowa do użytku.
Nastolatek w wieku lat czternastu uważa się za anarchistę – jego awatarem w jednym z serwisów społecznościowych jest człowiek w czarnej kominiarce. W innym z serwisów zamieszczał takie hasła jak: Wolność. Równość. Braterstwo, oraz teksty o konieczności walki z państwem.
Uczeń został wytropiony w rezultacie zakrojonej na szeroką skalę operacji poszukiwania wspólników 17- latka, który wysadził się w gmachu FSB w Archangielsku. Pierwszym zatrzymanym w tej obławie był 16-letni uczeń z Moskwy, który także przechowywał w domu bombę własnej roboty. Uczeń ten był, wedle źródeł zbliżonych do organów śledczych, zdolnym chemikiem.
Aresztowania miały miejsce 2 listopada. Temat natychmiast podchwyciły media, zajmowały się nim przez 24 godziny po czym całkowicie zniknął on z serwisów. Można się o tym przekonać wpisując w wyszukiwarkę kombinacje słów: uczeń, bomba, aresztowanie, Moskwa. Ostatnie informacje pochodzą sprzed 3 dni. Wygląda więc na to, że Kreml nałożyły na całą sprawę blokadę informacyjną. Podporządkowały się jej nawet media internetowe, które, uznawane są za opozycyjne i zwykle nie oszczędzały władzy.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!