
Uderzenie rakiety Tomahawk. Fot. National Museum of the U.S. Navy – DN-SC-88-04009 (Wikipedia), domena publiczna
Stany Zjednoczone prawdopodobnie nie przekażą Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu Tomahawk, pomimo wcześniejszych rozważań Waszyngtonu nad taką możliwością – twierdzi Reuters, powołując się na swoje źródła.
Jak czytamy dalej, dostawy tych pocisków mogą się okazać niewykonalne, głównie ze względu na to, że obecne zapasy są zarezerwowane dla amerykańskiej marynarki wojennej i innych celów strategicznych.
Wiceprezydent J.D. Vance potwierdził pod koniec września, że administracja analizuje ukraińską prośbę o pociski Tomahawk, które mogą razić cele głęboko w Rosji, włączając w to Moskwę. Tomahawk to pociski o zasięgu 2500 km, co czyniłoby je niezwykle efektywnym narzędziem dla ukraińskich sił zbrojnych.
Jednak amerykańscy urzędnicy wyrażają wątpliwości co do zasadności przekazania tych pocisków manewrujących. Zamiast tego, rozważane są alternatywne warianty o krótszym zasięgu. USA mogą również umożliwić europejskim sojusznikom zakup innych systemów dalekiego zasięgu i przekazanie ich Ukrainie, ale Tomahawki prawdopodobnie nie znajdą się na tej liście.
swi/pravda.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!