Pod koniec sierpnia rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przeprowadził inspekcję odległych arktycznych garnizonów Floty Północnej (FP), a także przeleciał nad obiektami Centralnego Poligonu Doświadczalnego Federacji Rosyjskiej na archipelagu Nowa Ziemia – informuje rosyjski resort wojny.
Tymczasem CNN podaje, że z analizy zdjęć satelitarnych wynika, że w 2021-23 na rosyjskim poligonie jądrowym na Nowej Ziemi trwały intensywne prace budowlane, przybywały statki z kontenerami, utrzymywano zimą przejezdne drogi, a pod górami od 5-6 lat kopane są głębokie tunele. Według ekspertów, wskazuje to na przygotowania do wznowienia testów
nuklearnych lub jest próbą zastraszenia Zachodu.
Centralny poligon Federacji Rosyjskiej na archipelagu Nowaja Zemła między Morzem Barentsa i Morzem Karskim został utworzony w 1954 roku. Według Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, w latach 1954-1990 przetestowano tam 132 atmosferyczne, podziemne, podwodne, powierzchniowe i naziemne eksplozje broni jądrowej. Ich łączna moc stanowi 94 procent mocy wszystkich eksplozji jądrowych przeprowadzonych w ZSRR. Poligon zajmuje powierzchnię 90,2 tys. km2, z czego 55 tys. km2 znajduje się na lądzie.
ba
2 komentarzy
Kasia
22 września 2023 o 22:09Dlatego każdy kraj na świecie po agresji roSSji na Ukrainę powinien mieć broń atomową! Wtedy nigdy kraj typu faszystowska roSSja nigdy już nikogo nie napadnie!!!
Sara
22 września 2023 o 22:10RuSSka armia to dno dna! Gdyby nie atom to już ci ruSScy faszyści gryźliby glebę!!!