Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow uznał Mołdawię za „kolejną ofiarę” konfrontacji Kremla z krajami zachodnimi. Oświadczył to podczas posiedzenia ministrów spraw zagranicznych państw Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
W swoim przemówieniu Ławrow m.in. poruszył kwestię rozwiązania konfliktu naddniestrzańskiego i zarzucił Zachodowi niechęć do realizacji zaproponowanego przez Rosję „memorandum Kozaka”, które rzekomo mogło rozwiązać problem „20 lat temu”.
„Natowska i Unijna Bruksela wtedy bezceremonialnie storpedował dokument parafowany już przez Kiszyniów i Tyraspol. A teraz zabijają „format 5+2” – ostatnią rzecz, która pozostała ze wspólnych wysiłków na rzecz porozumienia w Naddniestrzu. W rzeczywistości Mołdawia jest przygotowywana, aby stać się kolejną ofiarą wojny hybrydowej rozpętanej przez Zachód przeciwko Rosji” – powiedział Ławrow.
Tzw. „format 5+2” to międzynarodowa grupa negocjacyjna utworzona w 2005 roku w celu pokojowego rozwiązania konfliktu naddniestrzańskiego. W jej skład wchodzą strony konfliktu – Mołdawia i samozwańcze Naddniestrze – oraz kraje mediujące w negocjacjach – Rosja i Ukraina – a także OBWE oraz obserwatorzy reprezentowani przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone. Ostatnia runda negocjacji w tym formacie odbyła się w czerwcu 2021 r.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Mołdawii odpowiedziało już na groźby Ławrowa.
„Od początku brutalnej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę w Mołdawii odczuliśmy cały arsenał prób destabilizacji, które Rosja podjęła przeciwko nam. Wypowiedzi Rosji, zarówno dziś, jak i w przeszłości, wpisują się w szereg wrogich działań jakie Federacja Rosyjska próbowała przeprowadzić przeciwko naszemu krajowi przez ostatnie 30 lat. Na szczęście w tym czasie nasi zachodni partnerzy byli po naszej stronie, pomagając nam skutecznie przezwyciężyć te zagrożenia. Nalegamy na natychmiastowe i bezwarunkowe wycofanie wojsk rosyjskich z naszego terytorium” – powiedział doradca mołdawskiego ministra spraw zagranicznych Igor Zacharow.
To oświadczenie Ławrowa nie jest pierwszym tego rodzaju. W lutym tego roku w jednym z wywiadów Ławrow został zapytany, który kraj stanie się celem Rosji po Ukrainie. Nie mówiąc wprost, że Mołdawia będzie „celem”, szef rosyjskiej dyplomacji zaczął opowiadać o tym, jak prezydent Maia Sandu rzekomo nielegalnie przejęła władzę w Mołdawii i objęła kurs na Zachód.
Z kolei w lutym prezydent Sandu wyraziła przekonanie, że armia ukraińska swoim bohaterskim oporem wobec rosyjskiej agresji ocaliła także Mołdawię. W przeciwnym razie Rosja najechałaby również ten kraj.
Opr. TB, UNIAN
2 komentarzy
validator
30 listopada 2023 o 19:23Putin to cudotwórca. Pomyślcie, ilu na świecie ludzi 24.02.2022 wyleczył w minutę z rusofilii. Już na zawsze.
Sprawiedliwość
30 listopada 2023 o 20:09Ławrow to zbrodniarz wojenny, który nie ma prawa siedzieć z ludźmi przy stole! Czeka go specjalny trybunał międzynarodowy i surowa kara za zbrodnie przeciwko ludzkości!