„Strategią Ukraińców jest powolne ścieranie i zmiękczanie rosyjskiej obrony i mimo niewielkich dotąd postępów, może ona ostatecznie pozwolić na przełamanie rosyjskich linii” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej Matt Shoemaker, były analityk wywiadu wojskowego USA – Defense Intelligence Agency.
Ekspert ocenia jednak, że Rosjanie pokazują, że znacznie lepiej radzą sobie w defensywie niż w ataku.
Wojska ukraińskie nadal blokują siły rosyjskie w okolice Bachmutu i wiążą je tam w walce, chociaż tempo ukraińskich operacji ofensywnych na tym odcinku zwolniło – uzupełnia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w niedzielnym raporcie.
„Poprzednie działania Ukraińców w zakłócaniu i niszczeniu logistyki oraz zaplecza wroga koncentrowały się głównie na rosyjskich celach militarnych na lądzie, ale wydaje się, że wojska ukraińskie rozszerzają teraz tę operację na cele morskie. Jest to taktyka, którą Kijów wykorzystał już podczas operacji odbicia okupowanych terenów obwodów charkowskiego i chersońskiego w 2022 roku, ale obecnie ataki sięgają głębiej za linie wroga i obejmują też cele na morzu. Powtarzające się ukraińskie ataki na rosyjskie okręty na Morzu Czarnym to prawdopodobnie część celowej kampanii, której zadaniem jest stworzenie korzystnych warunków do większej operacji kontrofensywnej”
– kontynuuje ISW w najnowszej analizie.
Zdaniem źródeł ukraińskich Rosjanie nadal używają na froncie broni chemicznej.
„Wczoraj wróg przeprowadził dwa ataki artyleryjskie w pobliżu Nowodaniłowki z użyciem amunicji zawierającej substancję chemiczną (prawdopodobnie chloropikrynę). Nikt nie został ranny w wyniku ostrzału”
– przeczytać można we wpisie dowódcy zgrupowania wojsk ukraińskich Tauryda generała Ołeksandra Tarnawskiego na Telegramie.
RES na podst. Telegram; Ukrinform; PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!