Jak wynika z brytyjskich informacji wywiadowczych już od około 23 czerwca br. siły ukraińskie niemal na pewno wznowiły rozmieszczanie żołnierzy na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, w pobliżu zrujnowanego mostu Antonowskiego, a walki na wschodnim brzegu rzeki nasilają się od 27 czerwca.
Broniące się w tym miejscu siły rosyjskie to elementy 7. Gwardyjskiej Dywizji Powietrzno-Szturmowej, wchodzącej w skład Grupy Wojsk Dniepr. Walka wokół podejścia do mostu jest utrudniona przez skutki powodzi, zniszczenia infrastruktury i resztki błota po przerwaniu zapory w Nowej Kachowce w dniu 6 czerwca. W ostatnich tygodniach Rosja najprawdopodobniej przesunęła elementy Grupy Wojsk Dniepr broniące brzegu Dniepru do wzmocnienia sektora Zaporoża – informuje brytyjski resort obrony.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy po raz kolejny poinformował o wykorzystywaniu przez rosyjskie wojska ukraińskiej ludności cywilnej w charakterze „żywych tarcz”:
„W miejscowości Topoliwka w obwodzie chersońskim rosyjskie dowództwo wojskowe umieszcza swoich żołnierzy w prywatnych domach, w których mieszka ludność cywilna”
– czytamy w komunikacie Sztabu.
„Na tle udanych działań bojowych sił obrony Ukrainy oraz w związku ze znacznymi stratami przeciwnika w sile żywej, zwiększa się liczba przypadków dezercji z rosyjskich wojsk okupacyjnych, które coraz częściej samowolnie opuszczają swoje pozycje bojowe”
– przekazał przekazał ukraiński Sztab Generalny.
Poinformował równocześnie, że przeciwko udziałowi w walkach zbuntowało się ostatnio 50 żołnierzy narodowości dagestańskiej z Flotylli Kaspijskiej. Doszło do tego w okolicach miejscowości Dorożnianka w obwodzie zaporoskim, a uzbrojenie, którą dysponowała jednostka, została uszkodzona przez rosyjskich dezerterów.
„W rosyjskiej armii, która okupuje część ukraińskich terytoriów, zwiększa się liczba żołnierzy odmawiających uczestniczenia w walkach oraz dezercji”
– poinformował w sobotnim porannym raporcie z frontu Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosjanie trafili pociskiem manewrującym w szkołę w Serhiwce – dwie osoby zginęły, a sześć zostało rannych. Kolejna osoba została ranna w wyniku rosyjskiego ostrzału wsi Szewczenko. Uszkodzony został dom w Kramatorsku, poinformował szef Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej Pawlo Kyrylenko.
Rosja, która obecnie nie prowadzi zmasowanych ataków rakietowych na Ukrainę, najprawdopodobniej gromadzi zasoby do nowego uderzenia – wynika z sobotniej wypowiedzi rzecznika ukraińskiego lotnictwa wojskowego Jurija Ihnata, który ocenił, że Rosjanie zaczynają otrząsać się po zeszłotygodniowym buncie przywódcy najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.
„Wróg najwyraźniej coś gromadzi, robi zapasy do realizacji bardziej podstępnych planów. Można tylko przypuszczać, co dzieje się w ich umysłach po wydarzeniach, które miały miejsce w Federacji Rosyjskiej”
– oświadczył Ihnat w sobotę w ukraińskiej telewizji.
RES na podst. Radia Swoboda; Telegram
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!