Konsulat rosyjski poinformował, że Kazachstan zgodził się na ekstradycję do Rosji najwyższego menedżera FACCT (byłego Group-IB). Jednak prokuratura Kazachstanu temu zaprzeczyła.
Jak poinformował przedstawiciel Prokuratury Generalnej Kazachstanu Darkhan Duysembay, władze Kazachstanu nie podjęły jeszcze decyzji o ekstradycji szefa jednego z wydziałów firmy FACCT Nikity Kislicyna.
Jednak dziś w wywiadzie dla RIA Novosti, doradca Konsulatu Generalnego Rosji w Ałmaty Artem Oganow, powiedział że władze Kazachstanu odmówiły ekstradycji Rosjanina do Stanów Zjednoczonych, równocześnie wyraziły zgodę na jego ekstradycję do Federacji Rosyjskiej.
Nikita Kislicyn, został zatrzymany 22 czerwca. Jest to rosyjski ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, który był od 2020 roku poszukiwany, przez władze Stanów Zjednoczone, za hakowanie sieci społecznościowej oraz kradzież i sprzedaż danych jej użytkowników w USA. Już po jego aresztowaniu, 28 czerwca rosyjskie media informowały, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej również umieściło Kislicyna na liście poszukiwanych, gdyż zarzuca mu się nieuprawniony dostęp do informacji cyfrowych.
Przedstawiciel Prokuratury Generalnej Kazachstanu stwierdził, że 1 sierpnia Sąd Śledczy w Ałmaty jedynie rozpatrzył i uwzględnił wniosek prokuratora o zastosowanie wobec Kislicyna „aresztu ekstradycyjnego”. Darkhan Duysembay poinformował, że kwestie ekstradycji lub jej odmowy nie były przedmiotem rozpoznania sądowego, gdyż zostały przekazane do kompetencji prokuratury.
Dodał jednocześnie, że Prokuratura Generalna Kazachstanu podejmie decyzje w sprawie wniosków otrzymanych o ekstradycję zatrzymanego z Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej „zgodnie z normami traktatów międzynarodowych i ustawodawstwa krajowego po zakończeniu sprawdzania ekstradycji”.
RTR na podst. Interfaks
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!