Przywódca grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn ataku dronów na Moskwę we wtorek 30 maja, oskarżył dowództwo wojskowe Federacji Rosyjskiej o bezczynność i rażące zaniedbania. W słowach jak zwykle nie przebierał, ale tym razem naprawdę go poniosło.
Szef prywatnej firmy wojskowej Jewgienij Prigożyn wykorzystał atak dronów na Moskwę, by w porywie wściekłości znów uderzyć w Ministerstwo Obrony Rosji i jego kierownictwo. Zwracając się do szefostwa resortu obrony FR, Prigożyn nie szczędził obelg i epitetów pod jego adresem, wzywając ministra i jego otoczenie do natychmiastowego opuszczenia swoich przytulnych biur i podjęcia prawdziwej pracy w celu odparcia ataków.
„Kreatury śmierdzące, co wy robicie? Jesteście bydłem! Wynoście się z gabinetów, w których zostaliście posadzeni, by bronić tego kraju. Jesteście ministerstwem obrony. Nie zrobiłeś, ni ****, kroku, żeby zaatakować. Jakim cudem pozwalacie tym dronom latać do Moskwy?”
Ponadto przywódca rosyjskich najemników zauważył, że podczas gdy funkcjonariusze resortu obrony są w bezpiecznych miejscach, zwykli mieszkańcy Moskwy są w panice i nie rozumieją, jak chronić się przed nowymi atakami.
„Fakt, że drony lecą na Rublowkę do waszych domów i do diabła z tym! Niech płoną wasze domy. A co robią zwykli ludzie, gdy drony z materiałami wybuchowymi rozbijają się o ich okna??” — pytał retorycznie Prigożyn.
„I dlatego jako obywatel jestem głęboko oburzony, że te szumowiny siedzą cicho i siedzą na swoich tłustych du*** wysmarowanych drogimi kremami. Dlatego uważam, że ludzie mają pełne prawo zadawać im te pytania, tym draniom”- takie oświadczenie opublikowała służba prasowa Prigożyna.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!