Kandydat na prezydenta z ramienia Partii Demokratycznej i były wiceprezydent USA Joe Biden powiedział, że nie zrobił nic nielegalnego, kiedy jego syn Hunter zasiadał w radzie dyrektorów firmy „Burisma” na Ukrainie. Poruszył tę kwestię podczas drugiej debaty przedwyborczej z obecnym prezydentem USA Donaldem Trumpem w Nashville. Debata była transmitowana przez amerykański portal internetowy C-SPAN na Youtube.
„Nie było nic nieetycznego” – odpowiedział Biden, kiedy został zapytany o pracę syna w Chinach oraz w firmie energetycznej „Burisma” na Ukrainie.
Powiedział też, że wcześniej pojawiły się pytania, czy mógł zrobić coś złego jako wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, kiedy jego syn był członkiem rady dyrektorów „Burismy”.
„Każda osoba, kiedy on [Donald Trump – red.] przechodził procedurę impechmentu, zeznając pod przysięgą, powiedziała, że wykonywałem swoją pracę bez zarzutu” – podkreślił.
„Realizowałem politykę USA. Żadna sprawa nie wykraczała poza to, co było dozwolone” – dodał.
„Mój syn nie zarabiał na tym w świetle tego, co mówi o Chinach” – powiedział Biden i z kolei oskarżył Trumpa o otrzymywanie środków finansowych z Chin.
Biden podkreślił również, że jego syn nie zrobił nic złego w czasie pracy na Ukrainie.
Opr. TB, https://www.youtube.com/watch?v=bPiofmZGb8o&t=5883s
fot. Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!