Zapowiedziane przez Petro Poroszenkę tymczasowe zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy zostało zerwane zanim się zaczęło.
Podczas wizyty w Donbasie, prezydent Petro Proszenko wydał 20 czerwca wszystkim jednostkom Sił Zbrojnych Ukrainy, Gwardii Narodowej i Służby Granicznej 7-dniowy rozkaz zawieszenia. Powiedział, że zbrojne działania ze strony Ukrainy będą miały wyłącznie charakter odpowiedzi na ataki separatystów.
Poroszenko przedstawił w Donbasie 15-punktowy plan pokojowego rozwiązania sytuacji na wschodzie kraju, przewidujący gwarancje bezpieczeństwa i zwolnienie od odpowiedzialności karnej wszystkich, którzy złożą broń i nie popełnili poważnych przestępstw – pod warunkiem uwolnienia zakładników.
Rozejm był, w ocenie Poroszenki, złamany ponad 20 razy. W rzeczywistości w ogóle go nie było. Został zerwany zanim zaczął obowiązywać.
Sytuacja na wschodzie Ukrainy
20 tys. żołnierzy z jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy, Gwardii Narodowej i Służby Granicznej opanowało sytuację w 25 rejonach Donbasu. Separatyści kontrolują ją nadal w 10 rejonach obwodzie ługańskim i donieckim, w tym centra obwodowó, ale są praktycznie odcięci od dostaw z Rosji. Jednak granica, wbrew wcześniejszym zapewnieniom nie jest szczelna (według zapewnień ukraińskiego Sztabu Generalnego ma być domknięta „w najbliższym czasie”).
Sztab operacji antyterrostycznej poinformował, że ataki separatystów przybrały na sile i podejmowane są próby zerwania rozejmu.
Kresy24.pl
2 komentarzy
Karolson
23 czerwca 2014 o 14:15Juz zawsze razem:Polska-Litwa-Ukraina-Bialorus.
Silni i bezpieczni:))
Jezeli bedziemy ekonomicznie i militarnie wspolpracowac nikt nam nie podskoczy…Jedynie Bog.
Jawor
26 lutego 2015 o 20:32Masz rację. Jeśli Litwa, Ukraina zrozumiały by to ,byłoby super, (bo na Białoruś, do puki żyje Łukaszenko, nie ma co liczyć), chyba ,że zrozumie, że albo z nami, albo Putler go wykończy. Wtedy była by szansa odbudować to, co zniszczyli nam Sowieci,
a czego odrodzenia tak bardzo się obawiają,
próbując skłócać nasze narody. Gdyby odrodziła się rzeczypospolita czworga narodów, Kacap Putler plułby sobie w brodę, że napadł na Ukrainę.