Nigdy nie służyli w wojsku, ale to oni zmienili reguły wojny.
Operatorzy dronów-kamikaze to najbardziej „śmiercionośni” żołnierze wojny na Ukrainie. Uderzają z siłą granatnika, precyzją snajpera i z odległości dostępnej tylko dla artylerii. Dzięki temu na wielu odcinkach frontu udało im się stworzyć wolną od Rosjan strefę na przedpolu wojsk ukraińskich, uniemożliwiając wrogowi skuteczne ataki – pisze Wall Street Journal.
To właśnie głównie dzięki nim udaje się zrównoważyć przewagę liczebną i sprzętową Rosjan i zadawać im ogromne straty. Jeden z nich to 29-letni Aleksander Dachno z 47 Brygady zmechanizowanej, który przez półtora roku zabił dronami około 300 rosyjskich żołnierzy, ale twierdzi, że jego koledzy mają znacznie wyższe wyniki.
To i tak ponad dwa razy więcej, niż wynosił dotychczasowy rekord zlikwidowanych wrogów przypisywany dawnemu amerykańskiemu snajperowi z Iraku, sierż. Chrisowi Kyle’owi – zauważa WSJ. Odnotowuje też, że zdecydowana większość obecnych ukraińskich operatorów dronów nigdy wcześniej nie służyła w wojsku.
Dachno był w młodości zapalonym gamerem. Matka ciągle krzyczała na niego, że niepotrzebnie traci czas na różne gry. Niedawno wysłał drona z dużą bombą i własnym wizerunkiem w budynek swojej dawnej szkoły, w którym teraz ukrywał się pododdział Rosjan. Szkoła przestała istnieć – przyznaje.
Ukraina to pierwsze państwo na świecie, które w pełni zintegrowało pododdziały dronów bojowych do wszystkich swoich brygad lądowych, stworzyło tam dla nich własny park obsługi technicznej i warsztaty do produkcji amunicji bezpośrednio za linią frontu.
Rosjanie nadal mają wprawdzie przewagę liczebną w dronach, ale Ukraińcy nadrabiają to bardziej doświadczonymi operatorami, lepszą technologią i logistyką bezzałogowców, większą innowacyjnością, a przede wszystkim znacznie większym zaangażowaniem w produkcję i zbieranie środków na nowe drony przez małe startupy i sektor pozarządowy – ocenia WSJ.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!