Francja nadal popiera zawieszenie broni na Ukrainie, ale odrzuci jakąkolwiek demilitaryzację armii ukraińskiej. Jak podaje dziennik „Le Parisien”, oświadczenie to wygłosił francuski minister obrony Sébastien Lecornu podczas otwarcia Forum Obronności i Strategii w Paryżu.
Według niego Siły Zbrojne Ukrainy są ważnym elementem przyszłej architektury bezpieczeństwa europejskiego.
Lecornu dodał, że Europa przeżywa obecnie nowy okres historyczny, różniący się od zimnej wojny i „okresu dywidendy pokojowej”, w którym liczne mocarstwa światowe rywalizują o wpływy.
Podkreślił, że na paryskim Forum Obronności i Strategii dyskusje skupią się na tym, w jaki sposób NATO i kraje zachodnie mogą chronić swoją wschodnią flankę, jeśli w przyszłości niektóre państwa, „lub jeden kraj w szczególności”, zmniejszą swój wkład w bezpieczeństwo.
Przypomnijmy, Forum Obronności i Strategii rozpoczęło się dzisiaj w Paryżu. Biorą w nim udział szefowie sztabów i kadra wojskowa z ponad 30 krajów. Podczas forum zostanie omówiona kwestia utworzenia międzynarodowych sił bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Do Paryża nie została zaproszona delegacja amerykańska. Przedstawiciel francuskich sił zbrojnych powiedział agencji „Associated Press”, że decyzja ta została podjęta, ponieważ Europa chce pokazać, że jest w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność za utrzymanie pokoju na Ukrainie po ewentualnym zawieszeniu broni.
Z kolei Lecornu poinformował, że Francja zamierza udzielić Ukrainie pomocy wojskowej o wartości 195 mln euro, wykorzystując odsetki od zamrożonych rosyjskich aktywów.
Opr. TB, leparisien.fr
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!