Forbes: Rosjanie tracą samoloty 20 razy szybciej, niż są w stanie je zastąpić

Su-34 w służbie rosyjskiej. Baza lotnicza w Morozowsku. Fot: commons.wikimedia.org

Ukraińskie siły powietrzne potwierdziły, że w ciągu 10 dni zestrzeliły 10 rosyjskich samolotów bojowych: dziewięć najlepszych myśliwców bombowych Suchoj Su-34 i Suchoj Su-35, a także rzadki samolot radarowy Beriew A-50.

To o wiele więcej samolotów bojowych, na utratę których Rosjanie mogą sobie pozwolić – zauważa Forbes. Gazeta wskazuje, że w obliczu sankcji, rosyjski przemysł lotniczy ma trudności z produkcją kilkunastu nowych samolotów bojowych rocznie.

Oznacza to, że Rosjanie tracą samoloty 20 razy szybciej, niż są w stanie je zastąpić.

Ministerstwo obrony Ukrainy ogłosiło we wtorek dziewiąty i dziesiąty przypadek zestrzelenia samolotów Su-34 w tym miesiącu.

„Ups, znowu to zrobiliśmy!” – zażartowało ministerstwo w komuniakcie. „A teraz 10 zniszczonych rosyjskich samolotów w 10 dni!”

Eksperci zastanawiają się, w jaki sposób Ukraińcy zestrzelili tak wiele samolotów. Możliwe, że ukraińskie siły powietrzne przydzieliły część amerykańskich wyrzutni rakiet Patriot mobilnym grupom obrony powietrznej, które szybko przemieszczają się w pobliżu linii frontu, zasadzając się na rosyjskie odrzutowce z pociskami PAC-2 o zasięgu do 150 km, a następnie szybko przemieszczają się, aby uniknąć kontrataku.

Gazeta zauważa, że Ukraińcy przenieśli na linię frontu także część MANPADS NASAMS, które mogą uderzać na odległość do 40 km.

Forbes wskazuje, że ukraińskim wysiłkom pomaga fakt, że rosyjscy piloci są coraz bardziej ślepi na ukraińskie rakiety po utracie trzech samolotów wczesnego ostrzegania A-50.

Inną przyczyną wysokich strat rosyjskich samolotów wojskowych jest to, że zaczęły one wykonywać więcej lotów bojowych bliżej linii frontu, aby wesprzeć natarcie swoich wojsk. Wcześniej Rosjanie bali się latać, ale teraz „przezwyciężyli swój strach”.

„Ponieważ obie strony tracą zasoby, których nie mogą zastąpić… obie strony wojny rosyjsko-ukraińskiej prowadzą krótkoterminowe kampanie, które, jak mają nadzieję, dadzą im długoterminową przewagę” – pisze „Forbes”. „Ukraińskie siły zbrojne najwyraźniej starają się wykorzystać najnowsze rakiety Patriot i NASAMS, aby zniszczyć rosyjskie siły powietrzne i zapobiec przyszłym falom bombardowań”.

ba za forbes.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Syrski potwierdził kłopoty Kremla. Ukraińcy zestrzelili kolejne najnowsze rosyjskie myśliwce Rewelacja Newsweeka: Ukraińcy już sieją spustoszenie na F-16! NATO zapewnia: Siła militarna Kijowa wystarczy do wyzwolenia terytoriów okupowanych. Czyżby? FT: Rosja podciąga do granicy samoloty. To sygnał dużej ofensywy