
Collage za TSN
Putin i jego generałowie nie chcą przyjąć porażki do wiadomości.
Olbrzymie straty, jakie poniosła Rosja w czasie rozpoczętej niedawno letniej ofensywy na obwód sumski nie są w stanie skłonić rosyjskiego dowództwa do zaprzestania krwawych “mięsnych szturmów” na tym kierunku.
Po tym jak już niemal na samym początku ofensywy zginęła większość rosyjskiego pierwszego rzutu, w pośpiechu ściągnięto do obwodu sumskiego dodatkowe rezerwy z południowego frontu, których wcześniej nie planowano tam wysyłać. A kiedy i te doznały dotkliwych strat, Rosjanie rzucili obecnie do walki swoje najbardziej elitarne formacje – lepszych od nich w Rosji już nie ma.
“Obecnie nasze pozycje atakują dwie doborowe dywizje desantowe – 76-ta i 106-ta oraz trzy brygady piechoty morskiej. To są wojska, które Rosja dotychczas oszczędzała, aby użyć ich do szturmów na innych kierunkach. Ale kiedy jej pododdziały zmotoryzowane i zwykła piechota pod Sumami poszły do piachu, musieli wysłać te elitarny siły” – mówi ukraiński wojskowy Kiriłł Sazonow.
“Mimo to Rosjanom nie udaje się dokonać żadnych znaczących postępów. Obecnie próbują zdobyć Junakowkę. Dobrze znam tę wieś. Raz próbują ją okrążyć, innym razem atakują frontalnie, wysyłają grupy dywersyjne, ale nasi ich stamtąd wypierają” – twierdzi Sazonow.
“Kilka dni temu odbiliśmy też z ich rąk Andrejewkę. Teraz ponownie próbują ją zdobyć za wszelką cenę, ale bez powodzenia. Tam na przedpolach leżą dosłownie stosy trupów z ich grup szturmowych. Ze 100-osobowych kompanii, które rzucają tam do walki wraca po 8 osób” – relacjonuje wojskowy dla programu Noviny.Live.
Olbrzymie straty Rosjan na tym kierunku potwierdzają też ukraińscy operatorzy dronów, piloci, wywiad wojskowy i analitycy. Oceniają, że niemal całe uzupełnienie, które rosyjskie dowództwo wysłało tam z innych kierunków w drugim rzucie, zostało już wybite.
Teraz więc jedyną nadzieją Putina na powodzenie letniej ofensywy pod Sumami są już tylko wspomniane dywizje desantowe i piechota morska. Kiedyś – po trwających rok zaciętych walkach – udało mu się zdobyć Bachmut masowo rzucając tam na rzeź wagnerowców Prigożyna.
Teraz wagnerowców już nie ma, więc mięsem armatnim stały się najbardziej elitarne pododdziały. Jeśli one nie przełamią frontu, nie będzie już kogo tam wysłać. Wynik tego starcia, które może okazać się największe w tej wojnie, nadal nie jest przesądzony. Ale już teraz widać, że nadzieje Rosjan na Blitzkrieg na tym kierunku nie sprawdziły się.
Zobacz także: Potężny szturm pancerny! “Totalna anihilacja” (WIDEO).
KAS
3 komentarzy
Polskie Imię
19 czerwca 2025 o 17:06To my, Polacy, dostarczamy Ukrainie broń!
Krzysztof
19 czerwca 2025 o 18:23jeszcze został rossyjski rząd z pieskowem i zacharową i propagandą na czele z okrzykiem huraaaaaaaaaaaa
iwona1
19 czerwca 2025 o 18:52Niech giną setkami, tysiącami. Może się opamiętają i sprzątną tego karła z kremla…