
Fot: Kanał Telegram
W nocy z środy na czwartek, 14 sierpnia, rosyjski Wołgograd ponownie został zaatakowany przez drony. Mieszkańcy informowali o wybuchach i pracy obrony przeciwlotniczej, a następnie – o pożarze z towarzyszącym mu zadymieniem. Według ich relacji, ogień pojawił się w miejscowej rafinerii ropy naftowej (NPR). Później te informacje potwierdziły lokalne władze – podaje OBOZ.UA.
Chodzi o rafinerię „Łukoil-Wołgogradnieftieperierabotka” w dzielnicy Krasnoarmiejskiej miasta. Rosjanie zamieszczali w internecie nagrania ukazujące skutki ataku.
Pod ostrzałem była rafineria
Mieszkańcy pisali o kilku trafieniach dronów w rafinerię „Łukoil” w Wołgogradzie.
Wkrótce władze przyznały, że doszło do „pożaru i wycieku produktów naftowych” w zakładzie. Gubernator Andriej Boczarow oświadczył, że było to spowodowane upadkiem szczątków BSP (bezzałogowych statków powietrznych) po ataku.

Fot: OBOZ.UA.
„Dziś w nocy siły obrony przeciwlotniczej Ministerstwa Obrony Rosji odparły zmasowany atak BSP na terytorium obwodu wołgogradzkiego. W wyniku upadku szczątków doszło do rozlania i zapłonu produktów naftowych w wołgogradzkiej rafinerii. Straż pożarna natychmiast rozpoczęła akcję gaśniczą. Według wstępnych danych, nie ma ofiar” – poinformował.
Warto zaznaczyć, że na lotnisku w Wołgogradzie wprowadzono czasowe ograniczenia w przyjmowaniu i wypuszczaniu samolotów.
Satelity NASA zarejestrowały rozległy pożar w rafinerii „Łukoil-Wołgogradnieftieperierabotka”. Kanał Telegram Exilenova+ opublikował nagrania, które potwierdzają trafienie rosyjskiego zakładu.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!