Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski zapowiedział, że podejmie „decyzje personalne” w sprawie dowódców brygad na froncie wschodnim.
Poinformował o tym po inspekcji strefy działań wojennych, podczas której przybył w szczególności w kierunku Awdijiwki.
Ukraiński generał zauważył, że w ciągu trzech dni stało się dla niego jasne, dlaczego przy tej samej obsadzie personelu, uzbrojeniu i sprzęcie wojskowym „niektórym brygadom udaje się powstrzymać ataki wroga i utrzymać pozycje, a innym nie”.
„Zależy to przede wszystkim od dowódcy brygady, jego poziomu wyszkolenia, doświadczenia, umiejętności podejmowania właściwych i świadomych decyzji oraz zrozumienia pełnej odpowiedzialności za realizację powierzonych zadań oraz za życie i zdrowie swoich podwładnych. Dlatego wysyłałem grupy specjalistów do poszczególnych brygad, gdzie są problemy z przygotowaniem dowództwa do przekazania doświadczenia i udzielenia pomocy”
– powiedział Syrski.
Sądząc po słowach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy, część dowódców brygad, zostanie zwolniona.
„W niektórych przypadkach, gdy dowódca nie panuje nad sytuacją, a działania i polecenia bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu podwładnych, jestem zmuszony podejmować decyzje personalne”
– stwierdził Syrski.
Ołeksandr Syrski 29 lutego ogłosił, że były „błędne obliczenia” poszczególnych dowódców w zrozumieniu sytuacji i ocenie wroga w kierunku Awdijiwki, co wpłynęło na „stabilność obrony”.
RTR na podst. meduza
1 komentarz
Adrian
2 marca 2024 o 20:03Linia Panther-Wotan była planowana od 1942, Hitler blokował ja do lipca 1943, ostatecznie gdy Niemcy w toku walki odwrotowych dotarli do Dniepru nie zastali tam żadnych umocnień, co fatalnie odbiło się na morale a Sowieci z marszu uchwycili przyczulki. A blokował ja bo twierdził że wojsko od razu się wycofa na tą pozycję, trochę to pasuje do strategii w której kilka kilometrów terenu to klęska lub sukces i w której narzuca się narrację odzyskania każdej piędzi ziem, tak chętnie podchwytywana jeszcze latem przez media, ….