Komunikat Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego został zamieszczony na stronie Ambasady RP w Kijowie z datą 31 stycznia:
Trwa usuwanie zniszczeń na terenie Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni
Prace renowacyjne na terenie zdewastowanego Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni rozpoczęły się 28 stycznia 2017 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w porozumieniu ze stroną ukraińską i Ambasadą RP w Kijowie, zleciło usunięcie szkód wyspecjalizowanej polskiej firmie Furmanek Renewal.
Firma ta uczestniczyła w budowie nekropolii, stąd decyzja o powierzeniu jej zadania naprawy i likwidacji zniszczeń (nadal obowiązuje gwarancja na prace przy budowie cmentarza przeprowadzone w Bykowni w latach 2011-2012). Koszty związane z usunięciem śladów aktu wandalizmu, jaki dotknął zarówno polską część nekropolii, jak i ukraińskie Narodowe Miejsce Pamięci „Bykowniańskie Mogiły”, pokryło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP. Prace zakończą się na początku lutego.
Kierownictwo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pragnie podziękować wszystkim tym, którzy potępili ten akt wandalizmu i zadeklarowali pomoc w usunięciu jego śladów.
Czwarty Cmentarz Katyński w Bykowni zajmuje ok. 7 tys. m kw. i jest zlokalizowany na terenie Narodowego Miejsca Pamięci „Bykowniańskie Mogiły”, w miejscu pochowania ofiar zbrodni katyńskiej, których nazwiska znajdują się na tzw. liście ukraińskiej. Na mocy decyzji Józefa Stalina i sowieckiego politbiura z 5 marca 1940 r. poza jeńcami obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku, wymordowano około 7,3 tys. Polaków przebywających w różnych więzieniach na terenach włączonych do Związku Sowieckiego: na Ukrainie rozstrzelano 3435 osób, a na Białorusi około 3,8 tys. (pochowanych prawdopodobnie w Kuropatach pod Mińskiem).
Polski Cmentarz Wojenny w Kijowie-Bykowni utworzony został w latach 2011–2012. Nadzór nad pracami sprawowała Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Konkurs na koncepcję architektoniczną cmentarza w Bykowni wygrał zespół autorów z firmy Air Projekt oraz firmy Moderau Art. Prace budowlane wykonało konsorcjum dwóch firm: UNIBEP SA i Zakładu Kamieniarskiego Furmanek Spółka Jawna. Na cmentarzu znajdują się m.in.: ołtarz z nazwiskami ofiar, Dzwon Pamięci oraz symbole religijne podkreślające wielowyznaniowy charakter II Rzeczypospolitej: krzyże – łaciński i prawosławny, gwiazda Dawida i półksiężyc. Uroczyste otwarcie cmentarza odbyło się 21 września 2012 z udziałem prezydentów Polski i Ukrainy.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Kresy24.pl
34 komentarzy
SyøTroll
31 stycznia 2017 o 22:39Znowu daliśmy się zrobić sbuk-mediom.
peter
1 lutego 2017 o 05:48Ty na pewno sie nie dales Twoje wiadomosci ze wschodu znaja cala prawde ktora ty juz przyswoiles
rafi
31 stycznia 2017 o 22:44Niech koszty naprawy pokryje banderyzm tamten !!
Wołodia
31 stycznia 2017 o 23:20Za karę Panie W.W. Putin proszę o „8 bombek świątecznych” na tereny czasowo zajęte przez UPA[usun.red.] na południowym zachodzie Rosji
Emeryt
31 stycznia 2017 o 23:38Jest z czego potrącić koszta naprawy.
Daliśmy Ukrainie bardzo dużą darowiznę.
Z niej należy potrącić.
Jeżeli nie – to zablokować całą kwotę.
Z polską firmą nie ma się co targować,
Zapłacić cały kosztorys, jaki by nie był.
Wtedy Ukraińcy zaczną pilnować własnej kieszeni…
księciunio
1 lutego 2017 o 21:39Daliśmy Ukrainie bardzo dużą darowiznę. Panie emerycie to chyba twoja chora wyobraźnia że coś Polska mogła dać jako darowiznę, owszem ale może jako pomoc humanitarna.
Emeryt
4 lutego 2017 o 09:36To nie pomoc humanitarna, to warunkowa darowizna, warunkiem jest wykonawstwo zadań przez firmy polskie.
Strona ukraińska nie wykorzystała z tego ani złotówki.
Faktycznie jest to celowa darowizna, takie mam zdanie.
tomek
1 lutego 2017 o 00:00Czemu został zdjęty artykuł „Jest o co walczyć – to tylko taki życzeniowy tekst”?
Dominik
1 lutego 2017 o 01:10Nie został zdjęty. Przenosimy się na nowy serwer i parę rzeczy „się zawieruszyło”. Prosimy o chwilę cierpliwości.
Z szacunkiem,
Redakcja
Paweł Bohdanowicz
1 lutego 2017 o 00:06Niezależna:
— POCZĄTEK CYTATU —
Przedstawiciele partii „Narodowy Korpus”, której członkami i założycielami są m.in. weterani pułku „Azow”, jednego ze Specjalnych Pododdziałów Ochrony Porządku Publicznego na Ukrainie, wzięli udział w czyszczeniu pomnika na cmentarzu w Bykowni.
—- KONIEC CYTATU —-
WZIĘLI UDZIAŁ W CZYSZCZENIU. Rozumie Pani? „Wzięli udział”, a nie „są jedynymi wykonawcami remontu”. Chodzi o symboliczny gest.
Gazeta Polska:
— POCZĄTEK CYTATU —
Przedstawiciele partii „Narodowy Korpus”, członkami i założycielami której są m.in. weterani pułku „Azow”, jednego ze Specjalnych Pododdziałów Ochrony Porządku Publicznego na Ukrainie, biorą udział w czyszczeniu zniszczonego pomnika na cmentarzu w Bykowni.
—- KONIEC CYTATU —-
BIORĄ UDZIAŁ – WZIĘLI UDZIAŁ. Niezależna wręcz użyła czasu przeszłego, może dlatego, że dała tę wiadomość trochę później.
Z komunikatu:
— POCZĄTEK CYTATU —
Kierownictwo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pragnie podziękować wszystkim tym, którzy potępili ten akt wandalizmu i zadeklarowali pomoc w usunięciu jego śladów.
—- KONIEC CYTATU —-
Deklaracja z filmu:
— POCZĄTEK CYTATU —
Korpus Narodowy potępia takie działania i będzie pomagać w śledztwie i usunięciu konsekwencji takich działań.
—- KONIEC CYTATU —-
Widzi Pani na filmie ludzi ręcznie usuwających farbę? Kim oni są Pani zdaniem? Polską ekipą wynajętą za 100 tysięcy złotych? Potem pojawiła się wypowiedź ukraińskiego dyrektora, że dyrekcja zgadza się tylko na profesjonalistów.
GDZIE PANI WIDZI TĘ MANIPULACJĘ?
Szachrajew
1 lutego 2017 o 08:08Podziwiam Pańską wytrwałość i konsekwentność.
Szacunek.
DOn Wasylo
1 lutego 2017 o 08:58to był sarkazm ?
Szachrajew
1 lutego 2017 o 09:19@DOn Wasylo
Nie.
Paweł Bohdanowicz
1 lutego 2017 o 12:44@Szachrajew
Szczerze dziękuję za wsparcie. Jest bardzo potrzebne.
Inne artykuły tego samego autorstwa przekonują mnie, że Pani Redaktor nie jest przeciwniczką polsko-ukraińskiego porozumienia. Wręcz przeciwnie!
W kwestii „neobanderyzmu”, w kwestii konfliktu polsko-ukraińskiego / rzezi, jest jednak wywierany na Polaków tak silny psychologiczny nacisk, że mało kto potrafi oprzeć się temu naciskowi.
Najmądrzejszy zgłupieje od tego psycho-nacisku! Żeby skłamać, wystarczy kilka minut. Żeby zdemaskować kłamstwo, trzeba natomiast skomplikowanych wywodów.
LUDZIE PRZYSWAJAJĄ SOBIE PROSTE HASŁA, A SKOMPLIKOWANYCH WYWODÓW NIE TRAWIĄ
Głupieją zwykli ludzie, głupieją politycy, głupieją dziennikarze… Wystarczy do tego ciągłe powtarzanie haseł, rano i wieczorem, we dnie i w nocy. A jeszcze lepsze są obrazy: fotografie lub nawet rysunki (po artykule „Ofiary UPA na fotografiach?” zniknęły fałszywki z TVP i TV „Republika” – takie małe, ale miłe zwycięstwo).
W Sowietach tak dzieje się od 1917 roku. Tam „dzięki” fachowej psychotechnice zlasowano ludziom mózgi w stopniu niewyobrażalnym. Już i u nas podnoszą się głosy, że Katyń i miliony ofiar komunizmu, to była taka niewinna psota, a Ukraińcy i Litwini to zbrodniarze nr 1.
Co ciekawe! ludzie dostają białej gorączki, widząc czerwono-czarną flagę, a zupełnie nie przeszkadza im sierp i młot! Tadeusz Zaleski „Isakowicz” wręcz domagał się wpuszczenia „Nocnych Wilków” !! Ludzie to kupują. Trzeba tylko wciąż powtarzać odpowiednie hasła, trzeba wciąż migać obrazami!
HHG
1 lutego 2017 o 13:51Głupieją czołowi polscy politycy, historycy, zgłupiał polski IPN… Jest, cóż za szczęście!, niezmordowany, nie ulegający presji i psychicznym naciskom, światły, obiektywny i niedemagogiczny Komentator. Ale jest też problem: opór materii. „Polskie tępaki” (w tym niektórzy dziennikarze Kresów24) nie przyswajają sobie skomplikowanych wywodów „WszystkoWiedzącegoLepiej” Komentatora. Cóż ma robić w tej dramatycznej sytuacji waleczny Komentator? Przyjdzie Mu się pogodzić, że ponad Jego przemyślenia przedkładane są inne…))) (HHG-red.)
Paweł Bohdanowicz
1 lutego 2017 o 15:50@HHG
Co do IPN-u, to zdziwiła by się Pani, jakie metamorfozy ta instytucja przechodziła. I nie myślę tu o stosunku do „Bolka”, ale o sprawach polsko-ukraińskich. Najnowsza ekipa nie jest zła. Wręcz przeciwnie: to ludzie uczciwsi, odważniejsi i mądrzejsi. Sprawy polsko-ukraińskie też się z Bożą Pomocą uładzą.
Co do tego, kto jest mądry, a kto jeszcze mądrzejszy, to między nami jest ta różnica, że ja potrafię odpowiedzieć na wiele szczegółowych pytań (chociaż oczywiście nie na wszystkie), a Pani potrafi co najwyżej dokonać „ocen moralnych” i opisać „sytuację geopolityczną”.
Pan Olek wyrzucał moje komentarze (zażyczył sobie nawet zmiany regulaminu, żeby móc to robić „legalnie”). Pani reaguje na komentarze. Rzadko wyrzuca bez powodu. Odpowiada Pani! To nic, że troszkę wrogo. Jestem wdzięczny, że Pani w ogóle czyta to, co piszę. Dialog, choćby z początku nieprzyjazny, zazwyczaj prowadzi do dobrego.
—
Jeszcze kwestia narodowości. Nie zamierzam udowadniać, że jestem Polakiem z rodowodem na pewno nie krótszym od Paninego. „Polskie tępaki” nie różnią się niczym szczególnym od „ukraińskich tępaków”. Co najwyżej są poddawane działaniu innej propagandy. Może więc Pani darować sobie takie przymiotniki.
cherrish
1 lutego 2017 o 07:57Zadeklarowali pomoc? Jak partia mówi, że zabierze to zabierze, jak partia mówi, że da, to mówi. Rozbieranie słów na każdą potrzebę, uzasadnianie tym każdej głupoty, każdego świństwa to jedyna rzecz w której p. Bohdanowicz jest biegły.
aleks
1 lutego 2017 o 08:13Trolle moskale nic nie zdziałacie. Ukraina z Polska będą budować razem swoją siłe a tylko po to aby przeciwstawić sie takim jak wy, mordercą ze wschodu i wariatom z zachodu, gdzie najważniejszą wartością jest mamona.
DOn Wasylo
1 lutego 2017 o 08:57Z nimi to możesz zbudować za swoje pieniądze.
mały
1 lutego 2017 o 08:20weterani pułku „Azow –Przedstawiciele partii „Narodowy Korpus” — zapomniałeś dopisać faszyści ukraińscy . Rosjanie wytną w pień wszystkich faszystów na ukrainie tak jak miało to miejsce po II wojnie – litość to zbrodnia względem faszystów UKRAIŃSKICH . WOLNA UKRAINA OD FASZYSTÓW
DOn Wasylo
1 lutego 2017 o 08:56Dziadostwo i coś więcej, z tymi wiatrowiczmi nawet nie ma o czym rozmawiać, oni nie mają pieniędzy ? A kto stawia pomniki banderze i za czyje ? Może za nasz hajs ? O co tu chodzi, co się dzieje ? Tak ma wyglądać współpraca ? Kasę im ładować cały czas a oni nas w żopu ???????
Wołyń1943
1 lutego 2017 o 09:48Czy ktoś może racjonalnie wyjaśnić dlaczego to ja mam płacić za zniszczenie pomnika ukraińskich ofiar stalinizmu, który znajduje się na Ukrainie? A od czego jest Państwo Ukraińskie? To w gestii władz ukraińskich leży zapewnienie bezpieczeństwa takim upamiętnieniom, a jeśli są w stanie zapobiec ich dewastacji, to psim obowiązkiem Ukrainy jest zrekompensowanie takiej szkody na koszt własny! Nie dość, że to my za to płacimy, to jeszcze mamy fundować naprawę ukraińskich miejsc pamięci? Czy to jest jakiś żart? A jak „rosyjscy prowokatorzy” zniszczą pomnik Bandery we Lwowie (a szampan w mojej lodówce już się chłodzi na tę okoliczność!), to też państwo polskie wykona „gest dobrej woli” wobec „bratniego narodu ukraińskiego” i naprawi ten monument na nasz koszt? Urzędnik, który podjął decyzję o tym, że to Państwo Polskie poniesie koszty naprawy ukraińskiego miejsca pamięci powinien odpowiedzieć przed sądem za sprzeniewierzenie publicznych środków!
Marcin
1 lutego 2017 o 10:27Niech to będzie nauczką dla Redakcji, by nie podawała niesprawdzonych informacji. Podstawy rzetelnego dziennikarstwa się kłaniają.
Ryszard Felsztyński
1 lutego 2017 o 10:52czy ty uważasz że Ukraina to jest niezależne samodzielne państwo ? , ja sądzę ze to jest terytorium pod zarządem oligarchów postkomunistycznych i grupy potomków i miłośników bandery
Paweł Bohdanowicz
1 lutego 2017 o 12:52Nie wiem, czy pytanie jest do mnie, ale zaskoczę Pana odpowiedzią! Uważam, że Ukraina, to nie jest niepodległe państwo. Nawet Polska wciąż jest na etapie walki o niepodległość, a Ukraina jest w dużo gorszej sytuacji.
Mój stosunek do oligarchów jest taki sam, do „potomków i miłośników Bandery” zgoła przeciwny, ale to temat na dłuższą wypowiedź.
cherrish
1 lutego 2017 o 14:33„Zgoła przeciwny” czyli jaki?
Paweł Bohdanowicz
1 lutego 2017 o 16:05@cherrish
Ja wiem, jak Cię to zbulwersuje, ale odpowiem. Pozytywny. Taki, jak Andersa. Jak naszych rodaków, którzy walczyli razem z banderowcami przeciwko komunistom. Jak naszych rodaków, którzy pomagali im ukrywać się nawet przez kilkanaście lat.
W epoce Rudy Różanieckiej łatwiej było o porozumienie, niż teraz, bo tamci ludzie widzieli prawdę na własne oczy. Bo widzieli nie tylko polskie, ale też ukraińskie dzieci rozpruwane w kołysce. Bo wiedzieli, że polski rezun niczym, ale to niczym nie różni się od ukraińskiego.
Moje poglądy ewoluowały bardzo długo, od takich, jak Twoje, to takich, jakie mam teraz. Dlatego nawet za bardzo nie wkurzają mnie napastliwe komentarze na mój temat.
cherrish
2 lutego 2017 o 09:21Takich jak moje czyli jakich? I ile to tych wspólnych walk z banderowcami było? I czy mają jakiekolwiek znaczenie? Żadnego. Służą jako pożywka dla wszelkiej maści ukrainofilów. I dla jasności, wcale nie uważam, że Ukrainę należy zniszczyć czy poddać pod but Rosji, ale dla banderowskiej Ukrainy nie mam żadnej litości. Niech ginie, rozpada się i pogrąża w chaosie. I jeszcze dla większej jasności, moja babcia była Rusinką, więc miałbym powody do przynajmniej obojętności, ale parafrazując, za banderowski Kijów umierał nie będę.
miki
1 lutego 2017 o 16:16„…….Czasy, wróciwszy, zastał niespokojne; wojsko do związku szło, na Ukrainie bunty trwały — od wschodniej ściany nie gasł pożar. Zaciągano nowe wojska, aby choć jako tako granice osłonić……….” Z czego ten cytat? Z dnia dzisiejszego? Ano nie, to Pan wołodyjowski
Paweł Bohdanowicz
1 lutego 2017 o 17:42Trylogia, to ciekawy temat.
Można prześledzić, jak zmieniały się poglądy Sienkiewicza na Ukraińców od początków Ogniem i Mieczem, do końca Pana Wołodyjowskiego.
Prus swoimi recenzjami to i owo Sieniewiczowi wyperswadował:
https://pl.wikisource.org/wiki/%22Ogniem_i_mieczem%22_powie%C5%9B%C4%87_z_dawnych_lat_Henryka_Sienkiewicza
Lublinianka
1 lutego 2017 o 21:26Wie pan co, prowydnyku Bohdanowicz, udowadnia pan tu wszystkim, że jest agentem Putina, bo jeśli ktoś jeszcze nie był źle ustosunkowany do współczesnych ukraińców, czytając pańskie kłamliwe elukubracje nabrał na pewno obrzydzenia do waszego żmijowego plemienia. I nie mówię tu o banderowcach z czasów II wojny, bo chyba tylko głupiec myśli, że z racji opublikowania jego mocno grubymi nićmi szytych łgarstw w internecie wszyscy nagle uwierzą, że UPA to była taka „armia krajowa”. Mówię o obrzydzeniu do rezunów nam współczesnych, na mnie pan tak działa, a tak się składa, że na moich znajomych też. Czy to nie jest przypadkiem działanie w imieniu i na rzecz osławionej trzeciej strony? Już u was tam zaczynają proponować, żeby jednak banderę i szuchewicza wymienić na chmielnickiego i jego” ni czytaty ni pisaty” kumpli, ha, ha. Zwłaszcza, że dzięki nim część kresów trafiła pod moskiewski but, więc przyda się do wolty w stronę Moskwy, jak dostaniecie kopniaka od Trumpa. Naprawdę, jak można mieć TYLKO TAKICH bohaterów, morderców, zdrajców, kłamców i w dodatku durni, jacyś super nienormalni jesteście. Mam dla pana wiadomość. Właśnie wróciłam z Armenii, Ormianie wami pogardzają i mówią o was „ludobójcy i prymitywy”. Miło się słuchało, zwłaszcza, że to usłyszałam, zanim dowiedzieli się, że jestem Polką. Dorzuciłam im trochę informacji o tym, jak dziękujecie za wszystko, co polskie rząd i polskie społeczeństwo dla was, wnuków i dzieci ludobójców, zrobiło.
VOX15
1 lutego 2017 o 19:30Do Bochdanowicza – wiesz ty,że Ukraincy mordowali nie tylko Polaków ale także Ukrainców. Teraz ich ofiary traktuje sie jako ofiary Polaków . Banderowcy znali polski język, przebierali się w polskie mundury i przed zbrodnią podawali się za Polaków z AK. TAKA PRAWDA
Paweł Bohdanowicz
3 lutego 2017 o 08:55W tym konflikcie wszyscy podawali się za wszystkich i często przebierali. Zachowała się treść dokumentu naszego podziemia, w którym to dokumencie wyraźnie nakazuje się podszywanie pod Ukraińców w celu skierowania na nich podejrzeń Niemców i ewentualnego niemieckiego odwetu. Dokument pochodzi sprzed rzezi.
Nie mam wątpliwości, że taki kamuflaż stosowali również Ukraińcy i sowieci. Jednak „Twardy” nie był Ukraińcem, i „Ryś” nie był Ukraińcem, i „Wołyniak” nie był Ukraińcem…
10 tysięcy Ukraińców pomordowanych przez Polaków, to jest najniższe funkcjonujące dziś wśród polskich historyków oszacowanie. To NAJNIŻSZE oszacowanie zupełnie pomija ofiary polskich oddziałów pomocniczych działających pod patronatem niemieckim, a na Wołyniu to był bodaj najważniejszy składnik zbrodni na Ukraińcach.
Mysz
2 lutego 2017 o 15:07dziadek mu opowiadał,dobrze wie