Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow mówi stanowczo – Ukraina to nie Korea i żadne scenariusze narzucone przez Rosję nie będą tu realizowane.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow skomentował na swoim Twitterze ostatnie wypowiedzi niektórych „blogerów” na temat rzekomej realizacji „scenariusza koreańskiego” na Ukrainie.
Szef RBNiO jest przekonany, że losy Ukrainy nie potoczą się według scenariusza podobnego do tego, który wydarzył się na Półwyspie Koreańskim w połowie ubiegłego wieku, gdy Chiny i Związek Radziecki uniemożliwiły Koreańczykom całkowite pokonanie reżimu komunistycznego, wspierając dyktatorski reżim Kim Ir Sena.
Dzięki temu wsparciu komunistyczna KRLD przetrwała, zdobyła broń nuklearną, a teraz wnuk zmarłego dyktatora Kim Dzong-Un orządza „koszmar” cywilizowanemu światu swoimi próbami wojskowymi na morzu i groźbami.
„Ukraina to nie Korea. Nie będzie tu żadnych 38. i innych paraleli, cudzych historii i scenariuszy narzuconych z zewnątrz. Współrzędne, którymi ma się kierować „russkij wajennyj karabl” zostały już wytyczone i nie przewiduje się żadnych zmian, Siły Zbrojne Ukrainy działają” – podkreślił Daniłow.
Sekretarz RBNiO Ołeksij Daniłow, komentując dla CNN informację o zakazie ataków na Federację Rosyjską zachodnią bronią, podkreślił, że Ukraina ma własną, i za jej pomocą możerazić cele na terytorium państwa, które rozpętało wojnę, nie pytając o zdanie zachodnich sojuszników .
Daniłow stwierdził też, że rosyjskie władze już „błagają” o negocjacje z pomocą całej puli negocjatorów.
ba
1 komentarz
qumaty
7 lutego 2023 o 19:40Proponuję jako kontrpropozycję na nową granicę wysunąć nie żaden tam 38 rownoleżnik, a 38 …południk. Wszystko na wschód niech sobie ruski biorą, a na zachód Ukraina. Od Soczi po Murmańsk 😉