
Wejście do siedziby prezydenta Ukrainy przy ulicy Bankowej w Kijowie. Fot. Wadco2/Wikipedia/CC BY-SA 4.0
Informacja, że Ukraina rzekomo przygotowuje się do przeprowadzenia wyborów prezydenckich latem br., jest „kompletną bzdurą”. Najpierw trzeba zakończyć wojnę – powiedział dyrektor Kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak w wywiadzie dla „Corriere della Sera”.
„To kompletna bzdura. Nie da się zaplanować wyborów, gdy trwają walki. Najpierw musimy zakończyć wojnę, dopiero wtedy będziemy mogli głosować” – podkreślił.
Przypomnijmy, że pod koniec marca dziennik „The Economist” poinformował, iż prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rzekomo nakazał przeprowadzenie wyborów po zakończeniu działań wojennych. Według doniesień gazety, ukraiński przywódca zwołał spotkanie, na którym polecił swojemu administracji zorganizowanie głosowania po całkowitym zawieszeniu broni. Źródła podają, że pierwsze potwierdzenie tych informacji może nastąpić 5 maja.
Rozmówcy gazety nie byli zgodni co do dokładnej daty, ale większość stwierdziła, że Zełenski planuje przeprowadzić wybory latem.
Wcześniej Kancelaria prezydenta Ukrainy stwierdziła, że artykuł dziennika „The Economist” na temat przygotowań prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do ubiegania się o drugą kadencję w wyborach lipcowych zawierał nieprawdziwe informacje. Prezydenccy urzędnicy zapewnili, że Zełenski nie zorganizował opisanego w artykule spotkania w sprawie wyborów w lipcu.
Informację tę potwierdził przewodniczący partii „Sługa Ludu”, Dawid Arachamija. Podkreślił, że „nie są przygotowywane żadne wybory”.
Op. TB, corriere.it
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!