
Zniszczony przez Rosjan budynek Teatru Dramatycznego w Mariupolu. Pod gruzami zginęło kilkuset cywilów, w tym dzieci. Fot. www.facebook.com/mariupolrada.gov.ua
W okupowanym przez Rosję Mariupolu okupacyjne władze ustawiły miejską choinkę tuż obok Teatru Dramatycznego – miejsca jednej z największych masakr cywilów w Europie w XXI wieku. To właśnie tam w marcu 2022 roku Rosjanie zrzucili dwie bomby na budynek, w którym schronienia szukały setki mieszkańców uciekających przed ostrzałem. Według różnych szacunków zginęło wtedy od 300 do 600 osób, w tym dzieci.
To nie jedyna krwawa karta w historii miasta. Reżyser Mścisław Czernow, laureat Oscara za film „20 dni w Mariupolu”, szacuje, że podczas walk o Mariupol mogło zginąć nawet 70–80 tysięcy ludzi. Mimo tego rosyjskie władze okupacyjne próbują dziś zamienić to miejsce w scenografię świątecznej propagandy.
Ukraińska Rada Miasta Mariupol informuje, że choinka ma 14 metrów wysokości i została ogłoszona „główną noworoczną ozdobą” miasta. W miejscu, gdzie 16 marca 2022 roku zginęły setki cywilów, Rosjanie planują zabawy, tańce w kółku i śpiewy, a obok mają stanąć duże ekrany, na których wyemitowane zostanie noworoczne przemówienie Władimira Putina.
Według informacji rady, wewnątrz teatru wciąż trwają prace: montowane są fotele przy głównej scenie i centralny żyrandol. Okupanci chcą pokazać odnowiony gmach jako dowód „normalizacji życia” w mieście. Jednak dla mieszkańców, którzy przeżyli oblężenie, to wciąż przede wszystkim cmentarz bez grobów. Jak podkreśla rada miejska, dla prawdziwych mieszkańców miasta nie jest to choinka, lecz 14-metrowa świeca pamięci.
swi/euromaidanpress.com










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!