
Akcja ratownicza po rosyjskim ataku rakietowym na Sumy. Fot. dsns.gov.ua
Chińsko-rosyjski proceder omijania sankcji nabiera coraz większych rozmiarów. Najnowsze ustalenia agencji Reuters ujawniają, jak Pekin systematycznie wspiera rosyjską machinę wojenną poprzez dostawy silników do dronów bojowych. Całą operację maskuje się pod pozorem handlu przemysłowymi urządzeniami chłodniczymi – konkretnie agregatami chłodniczymi.
Państwowy rosyjski producent broni IEMZ Kupol otrzymuje chińskie silniki przez sieć firm pod przykrywką, które w dokumentach celnych opisują śmiercionośny ładunek jako “przemysłowe jednostki chłodzące”. Ten prosty, ale skuteczny trik pozwala na bezproblemowy transport komponentów bez wzbudzania podejrzeń.
Efekty tej współpracy są dramatyczne dla Ukrainy. Rosja wykorzystuje te silniki do produkcji dronów Garpiya-A1, które regularnie atakują ukraińskie miasta i infrastrukturę cywilną. Kontrakt podpisany przez Kupol z rosyjskim Ministerstwem Obrony przewiduje wyprodukowanie ponad 6000 tych maszyn śmierci w tym roku – to aż trzykrotny wzrost w porównaniu do roku ubiegłego.
Skala wykorzystania jest przerażająca. Według ukraińskiego wywiadu Rosja wystrzeliwuje około 500 takich dronów miesięcznie, z czego większość zawiera chińskie komponenty. Do kwietnia br. dostarczono już ponad 1500 gotowych jednostek, co pokazuje jak sprawnie funkcjonuje ta śmiercionośna linia produkcyjna.
Szczególnie niepokojące jest to, że Chiny wraz z Hongkongiem odpowiadają za aż 80% przypadków omijania sankcji antyrosyjskich – podaje Ukrinform. To pokazuje skalę problemu i wskazuje, że dotychczasowe restrykcje są dramatycznie nieskuteczne.
Pekin tradycyjnie zaprzecza dostawom towarów podwójnego zastosowania do Rosji, jednak dokumenty celne i zeznania europejskich służb bezpieczeństwa dają zupełnie inny obraz.
swi/ukrinform.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!