Na Ukrainie trwa wojna na pełną skalę, podczas której Rosja importuje z Chin komponenty elektroniczne do produkcji swojego uzbrojenia, ale to źródło może nagle wyschnąć.
Informacją podzielił się portal cyfrowa.rp.pl. Od końca marca chińskie banki zaczęły blokować płatności od firm z Federacji Rosyjskiej za komponenty niezbędne do montażu elektroniki, chodzi o procesory i systemy przechowywania danych – pisze kommersant.ru, powołując się na informacje od uczestników rynku.
Jak twierdzi rozmówca, już w grudniu pojawiły się pierwsze trudności z płatnością, ale wtedy dotyczyły one głównie produktów gotowych. W publikacji dodano, że firmy w Rosji borykają się z opóźnieniami w produkcji z powodu braku dostaw chińskiej elektroniki.
„Chiny faktycznie mają monopol na produkcję komponentów. Prawie 100 proc. globalnej produkcji komponentów do montażu elektroniki powstaje w Chinach” – czytamy w artykule.
Dziennikarze dowiedzieli się także, że od końca ubiegłego miesiąca rosyjscy producenci elektroniki otrzymują pisma od chińskich partnerów, w których stwierdzają, że płatności od osób prawnych z Federacji Rosyjskiej nie przechodzą przez chińskie banki.
Zdaniem prezes firmy celno-logistycznego KBT Julii Szlenskiej około lutego zaczął narastać ogólny problem z płatnościami na rzecz strony chińskiej, który w kwietniu „osiągnął apogeum”. Podkreśliła, że dla ponad 50% importerów płatności nie docierają do odbiorców w Chinach i nie ma na to wpływu np. to, czy produkt jest objęty sankcjami, czy nie. Dodała, że dostawy towarów z Chin z tego powodu spadły około trzykrotnie.
Przypomnijmy, że The Independent” poinformował, iż strona chińska zwiększyła eksport do Federacji Rosyjskiej mikroelektroniki, którą Rosjanie wykorzystują do produkcji uzbrojenia, w tym rakiet.
Pod koniec marca Stany Zjednoczone nałożyły ograniczenia na eksport do Chin chipów sztucznej inteligencji oraz narzędzi do produkcji chipów. Warto zaznaczyć, że strona chińska jest podejrzana o ukryty eksport zakazanych towarów zachodnich do Federacji Rosyjskiej.
Na początku kwietnia sekretarz skarbu USA Janet Yellen powiedziała, że Chiny staną w obliczu „znaczących konsekwencji”, jeśli ich firmy będą wspierać rosyjską wojnę przeciwko Ukraińcom.
Opr. TB, cyfrowa.rp.pl, kommersant.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!