Były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz pracuje na Ukrainie – podał dziś „Fakt”. Polityk, według gazety, jest wolontariuszem w jednej z fundacji. Jak ustalił dziennik, chodzi o słynną ostatnio w Polsce polsko-ukraińską Fundację Otwarty Dialog.
Z informacji gazety wynika, że Sienkiewicz ma na Ukrainie współpracować również z kancelarią prezydenta Petra Poroszenki. Ma ona wynajmować i płacić za wysokiej klasy apartament w kamienicy w centrum Kijowa. W maju tygodnik „Wprost” podał, że Sienkiewicz ma doradzać ukraińskim politykom w sprawach wizerunkowych, m.in. jak dobrze wypaść przed kamerą. Czytaj również: Nwoływali do Majdanu w Polsce i obalenia rządu. Służby sprawdzą Fundację Otwarty Dialog oraz:
Kresy24.pl/Fakt, TVP INFO (HHG)
14 komentarzy
Wołyń1943
7 sierpnia 2017 o 15:09Były minister zarządzający służbami pracuje dziś dla kancelarii obcego państwa, niekoniecznie nam przychylnego? Czy ci ludzie nie mają za grosz rozumu? W tym momencie ten człowiek powinien znaleźć się pod bezwzględnym nadzorem polskiego kontrwywiadu, tak na wszelki wypadek, by dmuchać na zimne. I żeby znów nam ktoś nie powiedział za rok czy dwa, że Polak jak przed szkodą, tak i po szkodzie głupi…
he he
7 sierpnia 2017 o 16:50Co więcej ten specjalista od wynajmowania prowokatorów na 11 listopada i zleceniodawca podpalenia budki pod rosyjską ambasadą atakuje teraz rząd za pomocą ukraińskiej fundacji.Bardzo źle to wygląda.
prawy
7 sierpnia 2017 o 19:03Powiedzą, powiedzą.
W końcu praprawnuk noblisty wie czym jest obecna RP.
Sam to powiedział.
prawy
7 sierpnia 2017 o 20:07Już teraz czołgają Piekło za paszporty.
prawy
7 sierpnia 2017 o 20:07cd.
http://www.eurointegration.com.ua/news/2017/08/7/7069524/
tagore
7 sierpnia 2017 o 16:12Ukraina w tym nieformalnym sojuszu z Niemcami zaczyna otwarcie ingerować w sprawy wewnętrzne Polski.
To nowa jakość,pewnie dlatego Sakaszwili jest w Polsce.
prawy
8 sierpnia 2017 o 10:21„To nowa jakość”
Nowa ?
A jaka była stara?
Liczyrzepa
7 sierpnia 2017 o 16:21To już drugi renegat! Pierwszy był kolekcjoner bardzo, bardzo drogich zegarków!
„Ryży kudła” to też antyPolak! Do refleksji!
józef III
7 sierpnia 2017 o 21:02drań ; Dziadek w grobie się przewraca …
franciszekk
7 sierpnia 2017 o 22:39Ten zdolny prowokator znany ze spalania budki strażniczej przy ruskiej ambasadzie, zapewne PO+może zorganizować w Nadwiślańskim Landzie zwanym PO+Land drugi krwawy MAJDAN w/g. 16-sto punktowej instrukcji B. Kramka!
Oczywiście z wydatną krwawą PO+mocą naśladowców OUN i UPA z Ukrainy!
Historia znowu zatoczyła koło w stosunkach polsko-ukraińskich!
Aaaaa… tak było spokojnie w tzw. PRL-u!
Ruscy trzymali mocno za tzw. pysk banderowców i było sPOko!
Japa
7 sierpnia 2017 o 23:14Coś niewielu jest wymienionych z imienia i nazwiska, którzy pracują na Ukrainę. Na czele stoi Balcerowicz dalej Nowak, ten od kolei, kobita Pazury i jeszcze kila obleśnych typów.
To nie pierwszy raz gdy polscy politycy wyruszyli na Ukrainę. To było już na przełomie 90-tych i początku 2000-czych lat.
Balcerek „był poproszony” aby tam wprowadzić hrywnę w miejsce rubla. To był na Ukrainie przekręt nad przekręty. Osobiście spożywałem „dary boże” z ówczesnym ministrem finansów Ukrainy, nijakim Hermanczukiem. Ile się dowiedziałem, to mi głowa spuchła. Nie pamiętam czy Juszczenko był wtedy prezesem narodowego banku Ukrainy , czy już funkcjonariuszem państwowym?
Polscy posłowie załatwiali dla wielkiego biznesu pokrętne transakcje. Takoż i dla polityków. Uwierzcie mi , tam nikt nie miał w głowie interesu narodowego. To były „zdiełki” li tylko złodziejsko-biznesowe. Jakie tam nazwiska nie padały? Te z lewicy i ze skrajnej prawicy. Jaki biznes był w to zaangażowany? W pale się nie mieści. Nawet i służby. Oj te grały wysoko. Ich interesowały li tylko diamenty.
Skąd to wiem? Długo milczałem, bo zobowiązałem się nie mówić o tym do śmierci człowieka , który mnie wynajął jako znającego „teren” i odpowiednich ludzi zeby wszystko szło jak z płatka.
Transakcje odbywały się na poziomie byłych sekretarzy partii i KGB w/g miejsca biznesu.
Np. w Winnicy. Tam jest taka szlifiernia diamentów jak blok mieszkalny. Kto o tym wie?
Obecny premier Hrojsman był wtedy chłopakiem na posyłki.
Co mnie wtedy raziło? Zero myślenia propaństwowego u tych ludzi i ich zleceniodawców. To byli wybrańcy narodu, funkcjonariusze państwa, biznesmeni. Żadne reguły i żadne zasady. No i prymitywizm obyczajowo, językowo, społeczny. Takie dno i metr mułu. Język i maniery jak na taśmach u Sowy.
Był jeden człowiek, który zasługiwał na szacunek. Tyle, że nie był to państwowiec, a ratujący swój biznes przedsiębiorca. Prosił żeby z nim jechać, ale miał zbyt sportowy (niski) samochód jak na tamte drogi. Odmówiłem i co? Zastrzelili go w Korostieniu pod Kijowem.
Gdybym, to co dziś napisałem ujawnił kilka lat temu, to „wentylacja mózgu” murowana.
Piszę , to żeby „głupi naród” wreszcie zrozumiał, że jest rządzony, okradany, oszukiwany itp. przez szajkę złodziejsko-partyjniacką. Oni mają ludzi w głębokim poważaniu. Tak było za Mazowieckiego, Milera, Kwacha, Ryżego Kudły, Kaczorów pierwszych i Kaczora nr 2. Ja im jak psom nie wierzę.
Co do Sienkiewicza, to on ma niejedno za uszami i diabeł nim kieruje, a przecież jest z jednego szamba z Rokitą i Klichem. Z kanapowej opozycji krakowskiej.
Wstyd ciężki i chciało by się łajnem rzucać w te świnie zdradzieckie.
amtrak1971
7 sierpnia 2017 o 23:41,,, jak to mozliwe ze byly pracownik msw pracuje dla obcego panstwa ? i to panstwa 4tej kategorii typu afrykanskiego , wstyd mi za was Polacy
prawy
8 sierpnia 2017 o 10:26” wstyd mi za was Polacy”
Niech niejaki amtrak1971 wstydzi się za SIEBIE.
Dowody o tym świadczące zostawia na k24.
Wpisy.
Jarek
8 sierpnia 2017 o 14:37dawno mówiłem, że PO, TO ZDRAJCY POLSKI. Niemiecko – banderowscy zdrajcy.