
Collage ilustracyjny za fot. Sztab Generalny Ukrainy – Twitter / ATESH
Nie chcą ginąć za Putina w „mięsnych szturmach”.
Na froncie pod Pokrowskiem w obwodzie donieckim doszło do buntów i aktów sabotażu w pododdziałach dwóch rosyjskich brygad: 37 zmotoryzowanej i 5 pancernej – twierdzi ukraiński wywiad wojskowy i partyzanci Atesz.
W ostatnim czasie żołnierze tych brygad masowo odmawiają wykonywania rozkazów udziału w szturmach, gdyż wiedzą, że oznacza to dla nich niemal pewną śmierć. Teraz rozpoczęli też akcję celowego psucia sprzętu wojskowego, by udaremnić kontynuowanie działań bojowych.
Udało im się m. in. uszkodzić 2 czołgi T-72, 5 BWP-ów, 1 BTR i 4 ciężarówki. Wśród żołnierzy krążą nawet specjalne nieformalne instrukcje ze zdjęciami jak najskuteczniej i najszybciej to zrobić, niewykluczone zresztą, że podrzucone im przez wywiad ukraiński.
Rosyjskie dowództwo i prokuratura wojskowa wszczynają kolejne śledztwa w tych sprawach, ale nie powstrzymuje to na razie żołnierzy przed kolejnymi aktami sabotażu. „Jeśli chcesz zakończyć wojnę i wrócić cało do domu – niszcz sprzęt wojskowy i bojkotuj rozkazy” – wzywają Rosjan partyzanci z Atesz.
Zobacz także: Eksplozje na rosyjskim tankowcu we Włoszech! Sankcje nieskuteczne, a trotyl – tak…
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!