
Fot: facebook.com/p/Кирило-Буданов-Kyrylo-Budanov
Generał Kiryło Budanow, szef wywiadu wojskowego Ukrainy jest przekonany, że rosyjskie kierownictwo w swoich imperialnych ambicjach skłania się ku modelowi ZSRR, ale z krajami tzw. Układu Warszawskiego.
Szef HUR wyraził przekonanie, że po 11 latach wojny z Ukrainą Rosjanie nie osiągnęli jeszcze swojego celu strategicznego, ale nadal do niego dążą.
Czy strategiczna misja Rosji uległa zmianie? Niestety, odpowiedź nadal brzmi: nie. Moim zdaniem to zadanie nigdy się nie zmieni. „Federacja Rosyjska nie postrzega siebie jako federacji, postrzega siebie jako imperium – zauważył Budanow podczas specjalnego spotkania YES w Kijowie, pod hasłem „Trzy lata — czas wygrać” , zorganizowanego przez Fundację Wiktora Pinczuka i Jałtańską Strategię Europejską.
Zdaniem szefa wywiadu wojskowego Ukrainy, Federacja Rosyjska nie spocznie, dopóki nie osiągnie tego strategicznego celu.
Aby powstało imperium, potrzebne są co najmniej trzy państwa: Rosja, ona istnieje, Białoruś, ona częściowo istnieje, i Ukraina, której brakuje. Bez tego istnienie Imperium Rosyjskiego jest niemożliwe. Potwierdzi to każdy specjalista w Rosji. Dlatego nie zatrzyma się i zrobi wszystko, aby doprowadzić do wchłonięcia Ukrainy metodami militarnymi, politycznymi, apolitycznymi i niektórymi wewnętrznymi metodami społecznymi. Potrzebne jest całe terytorium i cała populacja, potrzebne są nasze fabryki. Bez nas imperium nie mogłoby powstać. „Dlatego ich cel strategiczny pozostaje niezmienny” – podkreślił Budanow.
Według niego, w najgorszym przypadku, jeśli Rosji uda się zaanektować Białoruś i Ukrainę, władze rosyjskie będą chciały przekształcić ten kraj w imperium. Budanow podkreślił, że zjednoczenie tych trzech krajów na tym etapie jest „prawie niemożliwe”.
Polska będzie następna”. Mówię wam to wprost. I nie powinniśmy się tego obawiać, powinniśmy być tego świadomi. Następne będą: Czechy, Węgry, Bułgaria. Wszyscy wrócą. Kraje Bloku Warszawskiego są, jak to się mówi, „zadania minimum”, jeśli ma powstać imperium. „A potem wszystko się ułoży” – powiedział.
Słowa generała cytuje również portal ukrinform.ua. Budanow był pytany, czy obecnie istnieje zagrożenie dla reżimu Putina.
Nie ma lidera. Jeśli pojawi się przywódca, wszystko może się zmienić w ciągu jednego dnia, jak to się stało na przykład z Prigożynem. Jeśli nie ma lidera, to bez względu na to, jakie są problemy, wszystko pozostanie takie samo. Jego reżim jest całkowicie stabilny. „Tam nie ma nikogo, kto mógłby stanowić poważne zagrożenie, po prostu go nie ma
– podkreślił Budanow.
ba za nv.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!