Putin zwołał w kwietniu posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Rosji, którego celem było pokazanie, że sytuacja na terenach czasowo okupowanych ulega normalizacji. W praktyce sytuacja ma się zupełnie inaczej – trwają aktywne działania wojenne, a na terenach okupowanych działają partyzanci. Poinformowali o tym eksperci brytyjskiego wywiadu w niedawnym raporcie na temat wojny na Ukrainie.
„5 kwietnia 2023 r. prezydent Rosji Władimir Putin zwołał pełne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Rosji, co było pierwszym takim wydarzeniem od października 2022 r. Główny raport przedstawił minister spraw wewnętrznych Władimir Kołokolcew i dotyczył odbudowy, zabezpieczenie wymiaru sprawiedliwości i porządku publicznego w nielegalnie anektowanych regionach Ukrainy” – poinformowali brytyjscy eksperci.
Według brytyjskiego wywiadu taki wybór mówcy jest próbą Kremla zademonstrowania, że sytuacja na tymczasowo okupowanych terenach się normalizuje. Jednak w rzeczywistości aktywne działania wojenne dotykają większości okupowanych ziem, a partyzanci nadal organizują sabotaż. Jednocześnie mieszkańcy mają bardzo ograniczony dostęp do podstawowych potrzeb.
Przypomnijmy, 6 kwietnia Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w rosyjską bazę we wsi Wiesiełoje w powiecie melitopolskim. W wyniku ataku zginęło wielu rosyjskich żołnierzy, zniszczono też zwożony od czterech dni sprzęt wojskowy.
3 kwietnia w Melitopolu wysadzono w powietrze samochód kolaboranta Maksima Zubariewa, który w ciężkim stanie trafił do szpitala.
W drugiej połowie marca został wysadzony w powietrze skład kolejowy w Dżankoju na Krymie – przewożono w nim rakiety „Kalibr”.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!