Obecnie nie żyje już około połowa więźniów, którzy zostali zwerbowani przez prywatne przedsiębiorstwo wojskowe (PPW) „Wagner” i wysłani na Ukrainę. Założyciel grupy Jewgienij Prigożyn znalazł nowe kanały rekrutacji, ale Rosji raczej to nie pomoże. Poinformowało o tym Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii, powołując się na ustalenia swojego wywiadu.
„Około połowa więźniów, których zwerbował PPW „Wagner” i wysłał już na Ukrainę, prawdopodobnie nie żyje, a nowe kanały rekrutacji raczej nie zrekompensują utraty skazanych. Jeśli straty będą się zwiększać, Prigożyn będzie prawdopodobnie zmuszony do zmniejszenia skali lub intensywność działań na Ukrainie” – poinformowało na Twitterze Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii.
Brytyjski wywiad sugeruje, że w ostatnich tygodniach Prigożyn utracił dostęp do rosyjskich więzień z powodu sporów z kierownictwem rosyjskiego ministerstwa obrony.
Prigożyn zaczął więc rekrutować najemników do swojej firmy wojskowej w ośrodkach sportowych i szkołach średnich. Od początku marca „Wagner” tworzy zespoły rekrutacyjne w ośrodkach sportowych w co najmniej 40 lokalizacjach w całej Rosji. Ponadto zamaskowani rekruterzy prowadzili również rozmowy dotyczące poradnictwa zawodowego w moskiewskich szkołach średnich, rozprowadzając kwestionariusze zwane „oświadczeniem młodego wojownika”, aby zebrać dane kontaktowe zainteresowanych uczniów.
W lipcu 2022 roku Prigożyn zaczął aktywnie rekrutować jeńców z rosyjskich kolonii karnych na wojnę z Ukrainą. Obiecywano im ułaskawienia w zamian za sześć miesięcy udziału w działaniach wojennych. Według różnych szacunków na Ukrainę wysłano ok. 40-50 tys. wagnerowców. Według doniesień ukraińskiego dowództwa Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły już nawet 77% składu osobowego tej formacji.
Opr. TB, https://twitter.com/DefenceHQ
1 komentarz
Jagoda
13 marca 2023 o 19:42Bravoooooooooooo !!!!!!!!!!!