Rosjanie nie mają w ostatnich dniach szczęścia. Nie dość, że Ukraińcy kilkakrotnie zadali wrogowi poważne straty (dość wspomnieć wyłączenie z walk supernowoczesnych myśliwców Su-57), to ofensywa w pobliżu Czasiw Jaru też nie idzie po ich myśli. Ukraińskie siły obronne w niektórych miejscach nawet umocniły swoje pozycje.
Ataki pancerne i powietrzne w pobliżu Czasiw Jaru trwają od trzech dni. Wróg atakuje niemal nieprzerwanie – poinformował rzecznik prasowy operacyjno-strategicznej zgrupowania „Chortyca” Nazar Wołoszyn.
Okupanci poza atakami pancernymi usiłują przeprowadzać także operacje szturmowe przy wsparciu samolotów i dronów. Wróg używa między innymi rakiet kierowanych. Wszystko to jednak – przynajmniej na razie – na nic. Ukraińcy bronią się dzielnie.
Wołoszyn przekazał, że siły obronne nie tylko z powodzeniem utrzymały swoje pozycje, ale też w kilku obszarach udało się je wzmocnić. Tylko dziś rano miało miejsce pięć starć bojowych, z których trzy udało się odeprzeć w pobliżu Awdijiwki, a dwa wciąż trwały w okolicach wsi Iwaniwśke.
Rzecznik wspomniał, że sytuacja wciąż pozostaje dosyć trudna, jednak wróg ponosi znaczne straty. Tylko w ciągu ostatniego dnia zginęło 90 rosyjskich żołnierzy, 138 zostało rannych.
swi/euromaidanpress.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!