MSZ Azerbejdżanu obwinia władzę Armenii o śmierć dwóch dziennikarzy, którzy 4 czerwca zginęli na skutek wybuchu miny przeciwpancernej w Górskim Karabachu.
Zdaniem dyplomatów mina, która wybuchła była podłożona przez armię ormiańską, gdy wycofywała się z regionu po zakończonych walkach w Górskim Karabachu. „Strona ormiańska nadal stanowi poważne zagrożenie dla życia i bezpieczeństwa zarówno wojska, jak i ludności cywilnej” – czytamy w oświadczeniu.
MSZ Azerbejdżanu zwróciło się także do społeczności międzynarodowej z apelem, by nie „zamykało oczu” na fakty łamania prawa międzynarodowego przez Armenię, w tym Konwencji Genewskiej z 12 sierpnia 1949 roku. Władze Azerbejdżanu poinformowały, że wszczęto sprawę karną dotyczącą śmierci dziennikarzy azerskich.
Przypomnijmy, że 4 czerwca W rejonie kelbadżarskim wybuchła mina przeciwpancerna. Na skutek eksplozji zginęło dwóch dziennikarzy azerskich.
Zginął operator Siradż Abyszow z Az TV (ur. 1989) i pracownik agencji Azertag Maharram Ibragimow (ur. 1982).
Poza tym, trzy osoby zostały ranne: dyrektor AzTV Emil Mammadow, kierowca autobusu i mieszkaniec regionu.
Oprac. DJK, lenta.ru
Fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!