Ukraińskie Siły Zbrojne, biorące udział w deokupacji obwodu zaporoskiego, przedarły się do wsi Rabotino w rejonie pohowskim, donosi dialog.ua. Rankiem pojawiły się doniesienia, że ukraińscy obrońcy zlikwidowali kompanię Sił Zbrojnych RF wraz z dowódcą FSB.
O tym, że Rosjanie są wypierani z Zaporoża ma świadczyć min. zdjęcie, które pojawiło się w Internecie: ukraiński żołniezrz z niebieskim oznaczeniem identyfikacyjnym pozuje obok znaku drogowego z napisem „Robotine”.
Zdjęcie zostało opublikowane na kanale TG przez ukraińskiego polityka i ochotnika Jurija Mysjagina.
„Nasi bojownicy w pobliżu osady Rabotino! Na filmie widać uszkodzony sprzęt okupantów, w szczególności nowoczesny BMP-3” – poinformował z kolei Jurij Butusow, redaktor naczelny portalu Censor.NET.
Warto dodać, że Rabotino zostało zajęte przez wojska rosyjskie na początku marca 2022 roku.
W ramach kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy walki o tę osadę trwają od czerwca br.
Kilka dni temu ukraińskie wojsko poinformowało, że kontynuuje działania ofensywne w rejonie Rabotino w obwodzie zaporoskim.
Z kolei The Wall Street Journal donosi, że obecnie w rejonie miejscowości Rabotino działa niewielki pododdział „Skała”, liczący zaledwie 170 żołnierzy.
Gazeta pisze, że próba przełamania gęstej obrony wrogiej armii na południu Ukrainy za pomocą dużych zmechanizowanych jednostek SZU nie przyniosła rezultatów, dlatego Kijów postanowił przejść na taktykę sprawdzoną już na początku wojny – wykorzystanie małych grup bojowych w ofensywie.
Kijowskie dowództwo wojskowe doszło do wniosku, że mobilne grupy szturmowe i dobre rozpoznanie to warunek, aby ukraińska armia mogła skutecznie posuwać się naprzód.
W zeszłym tygodniu żołnierzom „Skała” udało się wyprzeć wroga z pozycji wyposażonych w gniazda karabinów maszynowych w betonowych bunkrach.
Rosyjscy blogerzy wojskowi potwierdzają, że Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się posunąć w kierunku Rabotino i Nowopokrowki.
10 sierpnia jeden z nich poinformował, że pod Rabotino została zniszczona kompania Sił Zbrojnych FR wraz z dowódcą.
Według Rosjan to Roman Debiłow, dowódca 1430. pułku strzelców zmotoryzowanych. Był kapitanem FSB i posiadaczem dwóch odznaczeń „za męstwo”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!