Lider grupy „Wagnera” Jewgienij Prigożyn powiedział, że jego najemnicy pod Bachmutem pełnią obecnie rolę oddziałów zaporowych. Krótko mówiąc, strzelają do oddziałów armii rosyjskiej, które, wbrew rozkazom, wycofują się ze swoich pozycji.
Zapytany w rozmowie telefonicznej, gdzie prywatna kompania wojskowa (PKW) „Wagnera” zużywa amunicję, choć Prigożyn wielokrotnie powtarzał, że jego zbirom brakuje amunicji, odpowiedział, że PKW zużywa ją m.in. na samych Rosjan.
„Zużywamy amunicję między innymi po to, by powstrzymać czmychające grupy żołnierzy armii rosyjskiej” – powiedział.
Przypomnijmy, w Bachmucie i okolicach wojska ukraińskie przeszły do kontruderzenia. W ciągu ostatnich czterech dni Ukraińcy odzyskali część miasta i wypierają wroga z pozycji wokół niego.
Wobec rejterady 72. wydzielonej brygady strzelców zmotoryzowanych FR, która według Prigożyna uciekła przed Siłami Zbrojnymi Ukrainy i odsłoniła flankę zgrupowania wagnerowców, ponieśli oni dotkliwe straty.
Ucieczkę Rosjan potwierdziła 3. brygada szturmowa Sił Zbrojnych Ukrainy ucieczkę Rosjan. Jednak według Ukraińców to wagnerowcy uciekli pierwsi, podczas gdy regularne oddziały Federacji Rosyjskiej wciąż próbowały się bronić.
Od ubiegłej nicy Siły Zbrojne Ukrainy posunęły się w okolicach Bachmutu – według różnych danych – o 2 do 5 km.
Opr. TB, UNIAN
1 komentarz
qwe
13 maja 2023 o 18:35a sam juz 300 km od bahmuty kisi ogora w jakiejs ziemiance.