O przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i NATO powinien decydować jej opór, a nie ostateczna okupacja terytoriów. Stwierdził amerykański historyk, profesor Uniwersytetu Yale Timothy Snyder w wywiadzie dla The Telegraph.
Według niego ludzie muszą zrozumieć, że Ukraina może przystąpić zarówno do UE, jak i do Sojuszu, zanim odzyska każdy kilometr kwadratowy swojego terytorium.
Snyder wyjaśnił, że w tym przypadku można zastosować ten sam scenariusz, jaki został zastosowany wobec Republiki Federalnej Niemiec przed zjednoczeniem kraju w 1990 roku.
Niemcy od początku były członkiem UE i NATO, choć zgodnie z własnym ustawodawstwem nie kontrolowały określonego terytorium konstytucyjnego (ówczesna Niemiecka Republika Demokratyczna).
„Bardzo ważne jest uznanie, że Rosja fizycznie okupując część terytorium Ukrainy nie może zatrzymać tych procesów. Ukraina swoimi działaniami w pełni zapracowała na prawo do bycia w Unii Europejskiej” – podkreślił profesor.
Przypomnijmy, Ukraina złożyła wniosek o członkostwo w NATO już we wrześniu 2022 roku. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg powiedział, że Ukraina może przystąpić do Sojuszu, jeśli po wojnie przeprowadzi wszystkie niezbędne reformy.
8 listopada br. Komisja Europejska zaleciła Radzie Europejskiej rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła, że 90% reform zostało zrealizowanych. Tego samego dnia Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski podpisał dekret o przygotowaniach do procesu negocjacji z Unią Europejską w sprawie akcesji.
Opr. TB, www.youtube.com/@telegraph
2 komentarzy
Martin
6 grudnia 2023 o 14:18Ironią jest to, że Timothy Snyder, ze swoimi lewicowymi i marksistowskimi poglądami na Ukrainie za długo by nie zabłyszczał, no ale teraz taki świat mamy. Jego żona (żydówka) jest bardzo dobra kumpela Anne Applebaum.
tiaa
12 grudnia 2023 o 22:37Yale, wylęgarnia świrów