W Niemczech został zatrzymany pracownik Federalnej Służby Wywiadowczej Niemiec (BND), który miał przekazać Rosji współrzędne instalacji HIMARS na Ukrainie. Poinformowała o tym gazeta „Der Spiegel”.
Dziennikarze ustalili, że FSB poleciła zwerbowanemu przez siebie agentowi BND rejestrowanie i przesyłanie danych GPS otrzymanych z wyrzutni rakiet wielorakietowych HIMARS i systemów obrony powietrznej IRIS-T otrzymanych przez Ukrainę.
W nagrodę za przekazanie tych danych agent otrzymał „sześciocyfrową kwotę”. Te pieniądze znaleziono przy nim podczas zatrzymania.
Źródła, które przekazały dziennikarzom tę informację, uważają, że Rosja nie miała czasu na wykorzystanie danych o współrzędnych HIMARS i IRIS-T na Ukrainie.
Przypomnijmy, również w grudniu zatrzymano w Niemczech agenta BND podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Podejrzewa się, że mężczyzna przekazał Moskwie jakieś informacje służbowe.
Według Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy w krajach europejskich działa rosyjska siatka szpiegowska. Rosyjscy agenci kładą nacisk się na działania informacyjno-propagandowe. Rosjanie priorytetowo traktują też próby wpływania na pewne autorytatywne osoby w Europie.
Z kolei „The Washington Post” uważa, że w ciągu ostatniego roku rosyjska siatka szpiegowska w Europie została znacznie osłabiona przez zachodnie kontrwywiady, co zaskoczyło Putina.
Opr. TB, www.spiegel.de
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!