
Nastoletni zdrajca. Fot. SSU.gov.ua
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oraz policja zatrzymały szesnastoletniego agenta, który na zlecenie Rosji przeprowadził podwójny zamach terrorystyczny w Dnieprze. Do eksplozji doszło 23 listopada w dzielnicy mieszkalnej.
Pierwsza eksplozja samodzielnie wykonanego ładunku wybuchowego zabiła 35-letniego narkomana. Okupanci zwabili go obietnicą łatwego zarobku, wykorzystując jego śmierć jako przynętę dla funkcjonariuszy. Gdy na miejsce dotarła policja wraz z saperami, Rosjanie zdetonowali drugi ładunek, poważnie raniąc jednego z policjantów.
Zatrzymanie sprawcy nastąpiło w ciągu doby od zamachu. Funkcjonariusze wyśledzili go w Kijowie, gdzie próbował się ukryć. Okazało się, że terrorystą jest szesnastoletni uchodźca z obwodu sumskiego, tymczasowo zamieszkujący w stolicy. Rosyjskie służby zwerbowały go na Telegramie, gdzie chłopak szukał sposobów na szybki zarobek.
Zamiast zarobku – czeka go wiele lat więzienia. Śledczy postawili zatrzymanemu zarzuty na podstawie artykułu 258.3 kodeksu karnego Ukrainy. Nieletniemu grozi do piętnastu lat pozbawienia wolności.
swi/ssu.gov.ua










1 komentarz
TL
27 listopada 2025 o 17:24posadzic takiego w miejscu publicznym na stoleczku pod ktorym umiescic
dokladnie taki sam ładunek
i wisienka na torcie, nacisnąć guzik