Tuż przed wyborami samorządowymi na nowo rozgorzała dyskusja o prawach wyborczych dla Ukraińców przebywających w Polsce. Według mediów możliwości głosowania w wyborach samorządowych chce Związek Ukraińców w Polsce. To jednak wymagałoby zmian w Kodeksie wyborczym. Pomysł dzieli polityków.
W piątek 9 lutego Sejm przyjął ustawę, która do 30 czerwca przedłuża ułatwienia dla ukraińskich uchodźców. Chodzi m.in. o legalność pobytu i uzyskiwanie świadczeń socjalnych w Polsce. Jednak Związek Ukraińców w Polsce chce dodatkowych praw uchodźców z Ukrainy. Mówi się o możliwości głosowania w wyborach samorządowych. Pomysł spodobał się Lewicy. Ostrożniej na ten temat wypowiadał się PSL.
„Decyzja wymaga przede wszystkim decyzji i głębokiego namysłu, tym bardziej że większość tych obywateli chciałaby wrócić do swojej ojczyzny”
– mówił Andrzej Grzyb, poseł PSL.
Polska konstytucja wymaga polskiego obywatelstwa w głosowaniu w wyborach parlamentarnych i prezydenckich. W przypadku wyborów samorządowych nie jest to doprecyzowane – dopuszczenie do głosowania obywateli Ukrainy oznaczałoby potrzebę zmian w Kodeksie wyborczym. Obecnie poza Polakami w wyborach samorządowych mogą głosować i kandydować obywatele państw Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii.
Jak podkreślił Witold Tumanowicz, poseł Konfederacji, Ukraińcy to jedynie tymczasowi goście i nie można mówić o ich prawach wyborczych.
„Dajemy im socjal, bezprawny według nas, ale jednocześnie Polacy przyjęli ich tu jako gości, natomiast jeśli przyjmuje się pod swój dach gościa w potrzebie, to naprawdę nie daje mu się praw, aby meblował nam mieszkanie”
– powiedział Witold Tumanowicz.
Dopuszczeniu uchodźców ukraińskich do udziału w wyborach samorządowych sprzeciwił się Jacek Bogucki, poseł PiS.
„Przecież wielu obcokrajowców z różnych narodowości pracuje w Polsce i wszyscy powinni w takim razie uzyskać takie prawa. [Ukraińscy uchodźcy]nie znają na tyle sytuacji politycznej i geopolitycznej Polski, żeby podejmować świadomie i z pełną odpowiedzialnością decyzje”
– podsumował Jacek Bogucki.
Nie ma wątpliwości, że Ukraińcy głosowaliby w interesie swoje kraju – zauważył radca prawny, Piotr Żyłko. To setki tysięcy nowych wyborców podatnych na słowa swojego rządu.
„Mogłoby dojść do pewnego rodzaju manipulacji, gdzie obce państwo, wpływając jakoś na wybór czy sposób głosowania swoich obywateli, zrobiłoby tutaj niezłe zamieszanie”
– podsumował Piotr Żyłko.
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Nawet jeśli doszłoby do zmian w Kodeksie wyborczym, to Ukraińcy nie zagłosowaliby w tegorocznych wyborach samorządowych.
Według Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców w Polsce przebywa obecnie 960 tys. Ukraińców ze statusem uchodźcy. Kolejny milion to osoby, które przybyły tu przed wojną.
RES na podst. TV Trwam News
8 komentarzy
za widły dziękujemy
17 lutego 2024 o 14:24Niech zrobią jakiś porządek w swoim własnym kraju, a potem niech uszczęśliwiają innych. Wracać do domu i walczyć o swoje. W Polsce nic swojego nie macie.
maksymilian
17 lutego 2024 o 14:43W jakim kraju na swiecie może głosować osoba, która nie jest obywatelem dnego kraju?
wqrwiony
17 lutego 2024 o 15:19w kraju rządzonym przez je..ch zdrajców
na szubienicy powinni zawisnąć wszyscy politycy co u koryta są od 198x roku
Włodek
17 lutego 2024 o 23:19w Norwegii polacy głosują w wyborach samorządowych !!! w parlamentarnych nie możemy !
3 lata minimum stałego pobytu
18 lutego 2024 o 07:34Jak już piszesz, to nie wprowadzaj w błąd.
W wyborach samorządowych w Norwegii mogą głosować ” Polacy, niebędący obywatelami Norwegii, którzy ukończyli lub ukończą 18 lat do końca 2023 roku i są zarejestrowani w rejestrze ludności jako zamieszkali w Norwegii przez 3 lata przed wyborami.”
https://www.razem.no/aktualnosci/polityka/polityka-lokalna/norwegia-wybory-samorzadowe-2023/
Chyba większość Ukraińców w Polsce mieszka mniej niż 3 lata.
A tak jest w innych krajach: https://www.rp.pl/ustroj-i-kompetencje/art39821241-czy-ukraincy-powinni-byc-wyborcami-w-polsce
Normalny
17 lutego 2024 o 22:36Szok, że w Polsce są jeszcze d…, którzy wypisują bzdury typu, że polska żywność najlepsza! Znam osobiście rolników, którzy dla siebie mają żywność z ogródka, a dla plebsu z pestycydami! A odnośnie zielonego ładu, to betonowo za dwa lata będzie błagać UE o kasę, a dlaczego? Zmiany klimatyczne zniszczą tych prostaków!
Violetta
18 lutego 2024 o 03:07Do związku zawodowego niech się zapiszą. lub założą jakiś normalny i uczciwy ZZ tymczasowych pracowników. Obcych wpływów w Polsce jest pod dostatkiem tyle że większość Polaków na targowiczan i posowieckie towarzystwo wpływu nie ma. Brak lustracji swoje interesy wciąż robi…Pomocy socjalnej czy medycznej też zresztą nie. 4 % na obronność i nieproporcjonalne do kosztów dochody…Lepiej jak Polacy sami będą decydować o swoim losie ..u siebie zwłaszcza że pomniki Bandery ( skrajna prawica opłacana przez Moskwę też u was tam swoją robotę robiła) nadal macie. Wspólnie opracowanej uczciwej historii nie. Zniechęca takie bojowe nastawianie akurat w przykrej kwestii i zaufaniem powinniśmy być już nieco ostrożniejsi.
dla ścisłości
19 lutego 2024 o 10:15Kolodziejczyk i Agorounia to akurat nie jest „skrajna prawica”