Polska młodzież w Lidy postanowiła przypomnieć o rocznicy Bitwy Warszawskiej. To dzięki temu zwycięstwu Lida nadal pozostaje miastem zamieszkanym w dużej części przez Polaków.
W dniach 13-25 sierpnia 1920 r. Polacy bronili się pod Warszawą przed ofensywą Armii Czerwonej dowodzonej przez Tuchaczewskiego. 15 sierpnia Polacy ruszyli do niespodziewanego ataku i cakowicie rozbili bolszewików. Polska została ocalona, a wraz z nią Europa, bo bolszewicy planowali połączyć się z komunistami niemieckimi. Dzień ten stał się Świętem Wojska Polskiego.
To zwycięstwo, potem jeszcze dopełnione wielką wygraną w bitwie niemieńskiej która toczyła się na naszej ziemi, miało i ma wielkie znaczenie dla mieszkańców Grodzieńszczyzny. Dzięki temu zwycięstwu Kresy pozostały polskimi. Dzięki niemu byliśmy poza zasięgiem Stalina, który w latach 1937-1938 wymordował 110 000 Polaków, w tym około 50 000 w dowojennej BSSR. Dzięki niemu także Lida zamieszkana jest dziś przez Polaków.
Polacy Grodzieńszczyzny w wielu miejscach gromadzili się przy mogiłach swoich obrońców – żołnierzy Wojska Polskiego. Młodzież z Lidy postanowiła jednak na swój sposób uczcić polskie święto. Jak napisał aktywista grupy jeżdżąc samochodem, ulicami Lidy i innych miast Białorusi, zwraca uwagę ogromna ilosc flag i wstążek którymi kierowcy ozdabiają swoje auta. „Najczęściej spotykam kontrowersyjne wstążki Św. Jerzego. Nie brakuje bialoruskich flag państwowych oraz rosyjskich symboli. Można spotkać biało-czerwono-białe oraz ukraińskie flagi. Coraz popularniejsze robią się wstążki z białoruskim ludowym ornamentem. Niestety bardzo rzadko można zobaczyć samochód z biało-czerwoną flagą albo wstażką”.
Lidzka młodzież postanowiła zmienić tę sytuację i zabrała się do pracy. Jeszcze przed rocznicą zakupili materiał, dziewczęta uszyły wstążki w polskich narodowych barwach. 15 sierpnia biało-czerwonymi wstążkami młodzi ozdobili swoje samochody, rowery oraz plecaki. Jak pisze ich lider polska symbolika wzbudza ciekawość wśród mieszkańców miasta. „Ludzie, zwłaszcza młodzi, często pytają z jakiej okazji wywieszamy biało-czerwone kolory, gdzie można kupić takie wstążki, chętnie wieszają sobie na samochody i plecaki. Troche inna reakcja jest u ludzi starszych. Nawet ci którzy popierają takie deklarowanie polskości, sami boja się powiesić małą wstążkę, motywując to strachem przed: pobiciem, zabiciem, wyrzuceniem z pracy i tak dalej” – napisał działacz.
Dodać trzeba, że to nie pierwsza taka akcja lidzkiej młodzieży. W 2013 r. w czasie polskiego Święta Niepdległości w Lidzie na domach pojawiły się polskie flagi. Polska narodowa symbolika pojawia się także na stadionie FK Lida. Bez publicznego zaznaczania Polskości na ulicach miast Grodzieńszczyzny nie będzie odrodzenia naszej społeczności. Dlatego akcja ta powinna być wzorem dla innych Polaków.
lidzki/polacygrodzienszczyzny.blogspot.com
2 komentarzy
NEMET
18 sierpnia 2015 o 13:55Mam wielki szacunek dla Polaków zamieszkujących na Litwie,
Białorusi i Ukrainie. To wspaniali ludzie. Wierni swojej Ojczyźnie Polacy.
Patrioci przez duże P z których nie jeden Polak
zamieszkujący obecną Polskę mógłby ,powinien brać przykład.
NEMET
18 sierpnia 2015 o 13:58Rząd Polski powinien zrobić wszystko, żeby Polacy na wschodzie mieli takie same prawa jak mniejszość Niemiecka w Polsce.
Oczywiście , (zdychający na szczęście) rząd PO – PSL, nie zrobił nic,
żeby znacznie polepszyć byt naszym rodakom.