Wybrany w kwietniu na prezydenta Słowacji Peter Pellegrini (urząd obejmie w połowie czerwca) opowiada się za „pokojowymi negocjacjami” między Ukrainą a Federacją Rosyjską. Jako miejsce spotkania stron zaproponował Bratysławę.
Wypowiedź Pellegriniego cytuje słowacki portal „Aktuality”.
Według niego, aby zapobiec realizacji tragicznych scenariuszy europejscy politycy, w tym słowaccy, stoją przed zasadniczym wyzwaniem – zapewnienia pokoju na Ukrainie, a tym samym w Europie.
Pellegrini zauważył, że 79 lat bez wojny doprowadziło do dewaluacji samej koncepcji pokoju.
„Niestety, teraz widzimy, że tak nie jest. W kontekście wojny na Ukrainie w innych częściach Europy i świata powoli zaczynają rozbrzmiewać armaty. Mówi się o wysłaniu wojsk bezpośrednio na wojnę rosyjsko-ukraińską wielu opracowuje plany konfliktu zbrojnego, a słownik dyplomacji staje się coraz bardziej rygorystyczny”,
– powiedział słowacki prezydent-elekt.
Podkreślił potrzebę rozmowy o „zawieszeniu broni, pokojowych scenariuszach” i „zintensyfikowaniu dyplomacji”.
Według Pellegriniego broń należy traktować „w ostateczności”.
Powiedział też, że jeśli zajdzie taka potrzeba, zaproponuje do rozmów pokojowych Bratysławę, która ma doświadczenie w organizowaniu podobnych szczytów.
Przypomnijmy, że w 2014 roku, Aleksander Łukaszenka zaprosił do Mińska przywódców „czwórki normandzkiej”, którzy na Białorusi dyskutowali o uregulowaniu sytuacji na Ukrainie. Od tgo czasu przestał być nazywany w dyskursie politycznym „ostatnim dyktatorem Europy”.
Po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie, pierwsze rundy rozmów pokojowych odbywały się również na trytorium Białorusi.
ba za aktuality.sk
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!