– Wszystkie niezbędne decyzje dotyczące stanu wojennego są. Wydrukowane, podpisane i zaklejone w kopertach. Jeżeli nie daj Bóg, w obwodzie czernichowskim lub charkowskim pojawi się choć jedna grupa batalionowo-taktyczna, to będzie obwieszczona wojna Rosji.
Na antenie TV zapowiedział to przewodniczący parlamentarnego komitetu ds. bezpieczeństwa narodowego i obrony Serhij Paszynśki. – Ale nie nie jest to scenariusz, o którym powinniśmy marzyć – dodał.
Wprowadzenie obecnie stanu wojennego może teraz Ukrainie nic nie dać, ponieważ z punktu widzenia mobilizacji ludności i ilości uzbrojenia nic się w tej sytuacji nie zmieni. Istnieje nawet ryzyko, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy mógłby nie udzielić pomocy Ukrainie, który w tym momencie oficjalnie stałaby się jedną ze stron zaangażowanych w międzynarodowy konflikt zbrojny – ostrzega parlamentarzysta.
Kresy24.pl/5.ua
4 komentarzy
Wicja
21 stycznia 2015 o 13:15Podpisał decyzję o popełnieniu samobójstwa przez Ukrainę w razie pojawienia się obcych dywizji. W sumie daleko jeszcze separatystom do sąsiednich obwodów więc wojna z Rosją im nie grozi.
jubus
21 stycznia 2015 o 14:43Przecież wojska rosyjska są już koło Doniecka. Poza tym, Rosja nie wkroczy dalej na Ukrainę, bo to będzie samóbójstwo dla Rosji. Afganistan w skali nieporównywalnej. Nikt w Rosji nie zaakceptuje otwartej wojny z Ukrainę, to tak jak popełnienie samobójstwa, to tak, jakby Polska zaatakowała Śląsk.
dublinek1970
21 stycznia 2015 o 19:49Polska = Śląsk
A może napisz; to tak jakby Polska zaatakowała Bieszczady.
Senior
21 stycznia 2015 o 14:57Premier RP Ewa Kopacz dorzuciła rządowi Ukrainy 100 milionów euro(430 milionów zł). Wojna domowa na Ukrainie kosztuje. Kołchoz Unia Europejska robi zrzutkę. Motto:”Żyj wiecznie, umieraj młodo, żebyś po śmierci ładnie wyglądał”. Pozdrawiam.