Po obejrzeniu tego krótkiego filmiku, już nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby wejść do wody po spożyciu alkoholu. Przynajmniej na to liczyli jego twórcy – Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Republiki Białoruś.
W sieci pojawił się film pt. „Wieczna pamięć nietrzeźwym pływakom”.
Film nakręcono nad zalewem Tsianskim pod Mińskiem.
Według statystyk ministerstwa, w ośmiu na dziesięć przypadków utonięć, ofiary weszły do wody będąc pod wpływem alkoholu.
Kresy24.pl
2 komentarzy
Wandek
22 lipca 2014 o 15:15Znając Słowian trochę tych utonięć tam jest.
wicenigga
22 lipca 2014 o 19:50Znając Słowian wyjaśniam na podstawie raportu WHO (http://www.trystero.pl/archives/12925), że Estończycy, Łotysze, Litwini, Rumuni, Grecy, Chińczycy, Japończycy Słowianami zdecydowanie nie są. Powód tego wysokiego współczynnika utonięć jest prosty i oczywisty, w wymienionych krajach jest znikoma liczba powszechnie dostępnych kąpielisk z kompletem w pełni wyposażonych ratowników. Umówmy się, facet w gatkach i z gwizdkiem, to se może tylko nagwizdać. Także alkohol jako przyczynę należy odrzucić, co twierdzę takoż na podstawie, a jakże, raportu WHO:) „Najnowsze dane WHO dotyczące oficjalnej konsumpcji alkoholu pokazują, że pijemy mniej niż niejedna europejska nacja. Przeczy to stereotypowym opiniom na temat Polaków, które nadal funkcjonują w powszechnej świadomości. Tymczasem więcej od nas piją narody, o których mówi się, że mają wysoką kulturę picia alkoholu, jak Francuzi, Belgowie czy Hiszpanie”. A generalnie to nie mam pojęcia na czym polega zmartwienie, jako że liczba ofiar na drogach jest zdecydowanie wyższa od liczby utonięć, z kolei ofiary na drogach są daleko w tyle za samobójcami i zaginionymi bez wieści. Więc może jakiś śmieszny filmik o samobójcach i o znikniętych? Bo są szanse, że przynajmniej niektórzy jednak żyją. W odróżnieniu od topielców 🙂